Start kampanii samorządowej. Tusk w Warszawie: Nie pójdziemy na żaden kompromis ze złem
„Jesteśmy na początku drogi, a ta droga się nigdy nie kończy. Nie ma czasu na odpoczynek” – rozpoczął samorządową konwencję KO w Warszawie Donald Tusk. „Wczoraj wszyscy przeżywaliśmy tragiczną śmierć Aleksieja Nawalnego. To jest lekcja, która wyraźnie pokazuje, że w konfrontacji ze złem, tak oczywistym i manifestacyjnym, jakim jest władza Putina w Rosji, ale też w każdym miejscu na ziemi i w naszej ojczyźnie, nie możemy być bezsilni. Musimy pamiętać właśnie o tym przykazaniu – że dobro nie może być bezsilne”.
Premier odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, który w piątek był w Opocznie. Prezes PiS, komentując informację o śmierci byłego lidera rosyjskiej opozycji, powiedział: „Gdyby była dyktatura, to ci, którzy dzisiaj rządzą i wyprawiają te wszystkie rzeczy, (...) łamią konstytucję, łamią prawo, byliby po prostu na drugim świecie albo w więzieniach. Mógłby ich spotkać w prawdziwej dyktaturze los Nawalnego, tego, który zmarł w więzieniu po licznych prześladowaniach i który niewątpliwie został zamordowany”. „On to powiedział wczoraj do ludzi, do mediów: o co cały ten raban, o co oni się awanturowali, skoro mógł ich spotkać – i tu miał na myśli Rafała i mnie, i was wszystkich – los Nawalnego. Łaskawca” – komentował Tusk.
„Nigdy nie pójdziemy na żaden kompromis ze złem. Nie pójdziemy na kompromis z korupcją. My nigdy nie pomylimy tych dwóch porządków. Ja się nie pomylę, Rafał się nie pomyli.