Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wrocław: będzie dogrywka. Zimny prysznic dla Jacka Sutryka po brutalnej, dziwnej kampanii

Jacek Sutryk po ogłoszeniu wyników wyborów, 7 kwietnia 2024 r. Jacek Sutryk po ogłoszeniu wyników wyborów, 7 kwietnia 2024 r. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl
Kampania prezydencka we Wrocławiu była jedną z brutalniejszych w kraju. I jedną z dziwniejszych. A jej efektem jak na razie jest rozłam w Platformie Obywatelskiej.

We Wrocławiu druga tura. Jacek Sutryk dobył 34,33 proc. głosów, posłanka Trzeciej Drogi Izabela Bodnar – 29,80. W wieczór wyborczy walczący o reelekcję prezydent zaproponował swojej rywalce merytoryczną dyskusję o przyszłości miasta, przyznając, że takiej debaty przed pierwszą turą zabrakło.

Wrocław: dziwna kampania, podzielona PO

Dla Sutryka ten wynik na pewno jest jak zimny prysznic – niektóre sondaże dawały mu ponad 48 proc. głosów czy wręcz zwycięstwo w pierwszej turze. Dla Izabeli Bodnar to z kolei duży, jeśli nie bardzo duży sukces. Debiutująca w roli parlamentarzystki, przeskoczyła wynikiem wyborczym do Sejmu w 2023 r. Jacka Protasiewicza, zdobywając ponad 30 tys. głosów. W niedzielę udało jej się powtórzyć sukces posłanki PiS Mirosławy Stachowiak-Różeckiej, która wywalczyła w 2014 r. drugą turę, stając przeciwko Rafałowi Dutkiewiczowi i zdobywając 45,28 proc. głosów. Dutkiewicz ostatecznie wygrał wtedy czwartą kadencję w ratuszu, a w tym roku, na finiszu kampanii samorządowej, poparł Izabelę Bodnar – przeciw Sutrykowi, którego namaścił na swojego następcę w 2018 r.

Kampania prezydencka we Wrocławiu była jedną z brutalniejszych w kraju. I jedną z dziwniejszych. Jej efektem jak na razie jest rozłam w Platformie Obywatelskiej. Stojący na czele partii w regionie Michał Jaros nie wystartował w wyborach, choć nie tylko był namawiany przez część aktywu, ale sam wielokrotnie ponoć deklarował, że zawalczy o prezydenturę. Ostatecznie Donald Tusk zdecydował o poparciu Sutryka, Jaros nie zbuntował się przeciwko szefowi partii, choć ten dostał listy z podpisami kilkuset działaczy, by zmienił zdanie i wystawił kandydata PO. Rozłam pokazuje chaos i brak przywództwa w regionie – według exit poll dolnośląski sejmik przejmie Koalicja Obywatelska, która zdobyła 36,2 proc. głosów. I jednocześnie PO nie zdobyła miasta, bo partia nie wystawiła swojego kandydata.

Rozczarowane musi być środowisko kojarzone ze Zdrojewskimi – Bogdan Zdrojewski kilkakrotnie przed ostatecznym terminem zgłaszania kandydatów wprost zwracał się do Sutryka, by ze startu zrezygnował, a PO poparła Jarosa.

Wynik Izabeli Bodnar musi być z kolei zaskoczeniem dla Szymona Hołowni, bo posłanka wystartowała wbrew partii, kilka dni po spotkaniu z Sutrykiem, podczas którego rozmawiali o współpracy po wyborach. Poparli ją Paweł Zalewski i Michał Kamiński, ale dla wrocławian większe znaczenie mogło mieć poparcie dwóch byłych prezydentów miasta: Rafała Dutkiewicza i Stanisława Huskowskiego.

Czytaj też: W Platformie gorąca walka o Dolny Śląsk. W grze dwa nazwiska

Collegium Humanum, Chemeko i inne afery

Przed wrocławianami jeszcze dwa tygodnie kampanii, a ta dotychczasowa pokazuje, że nie będzie łatwa, za to może być brudna. Do tej pory mieliśmy zmasowaną krytykę Sutryka poprzez media społecznościowe i portal finansowany przez spółkę powiązaną z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Była nawet zbiórka na charytatywny cel, jeśli walczący o reelekcję prezydent pokaże przelew za studia MBA w Collegium Humanum (nie pokazał, ale co najmniej dwa źródła „Polityki” ten przelew potwierdzają). Była też tabloidowo podkręcana „afera” z kręceniem porno w urzędzie, które okazało się krótkim filmem wrzuconym na Instagram, skupionym na dekolcie jego bohaterki (kobieta zwolniła się z pracy). Są jednak też poważne zarzuty dotyczące sytuacji w ogrodzie zoologicznym czy finansowania klubu sportowego Śląsk Wrocław.

W przypadku Izabeli Bodnar trudno z kolei bagatelizować zarzuty, jakie przedstawiono jej mężowi – jego firma współpracowała z uznawaną za chronioną przez polityków PiS firmą Chemeko z branży śmieciowej. W połowie 2022 r. Maciej B. został zatrzymany przez ABW, prokuratura postawiła mu wtedy korupcyjne zarzuty. W lutym tego roku akt oskarżenia trafił do sądu. Śledczy twierdzą, że mąż posłanki zapłacił 200 tys. zł łapówki w zamian za odstąpienie od kontroli swojej śmieciowej firmy przez Krajową Administrację Skarbową.

Start Bodnar też zresztą doprowadził do rozłamu – na finiszu kampanii dwóch członków zarządu krajowego partii Hołowni, szef dolnośląskich struktur Zenon Madej i jego wojewódzki pełnomocnik samorządowy Tomasz Czajkowski, wystosowało do posłanki list otwarty. Zarzucili jej, że przedstawiła na początku walki o ratusz Wrocław jako miasto upadłe, za które można się tylko wstydzić i które wszyscy omijają szerokim łukiem, ale i to, że jej program wyborczy to hasła wygenerowane przez sztuczną inteligencję przy użyciu ChatGPT.

„Nie wygraliśmy z PiS raz na zawsze”

Za dwa tygodnie Wrocław czeka druga tura. Izabela Bodnar w wieczór wyborczy 7 kwietnia na platformie X zamieściła krótki wpis: „Wrocławiu – dziękuję za każdy głos!!! Widzimy się za dwa tygodnie, damy radę, dla lepszego Wrocławia! Wygramy!”. Jacek Sutryk w krótkiej rozmowie z „Polityką” powiedział, że cieszy go to, że jego ekipa wygrała, a nie przegrała, zaś wynik pokazuje, że muszą popracować nad komunikacją z wrocławianami, którym chce opowiedzieć o swoim pomyśle na miasto.

Zabrakło w tej kampanii merytorycznej debaty, stąd moje zaproszenie pani Bodnar do takiej rozmowy. Kampanię zdominowały emocje, były środowiska sięgające po brudne chwyty, choć ja akurat jestem zaprawiony w bojach, więc strategia „huzia na Józia” mnie nie zdemobilizowała. Jeśli zaś chodzi o same wybory, to zmartwiła mnie niska frekwencja. My wcale w październiku 2023 r. nie wygraliśmy z PiS raz na zawsze – mówi Jacek Sutryk.

Według danych PKW do godz. 17 frekwencja wyniosła 39,43 proc. W 2018 r. o tej porze było to 41,65 proc. PiS, który rządził dolnośląskim sejmikiem w koalicji z Bezpartyjnymi Samorządowcami, zdobył 26,2 proc., a Trzecia Droga – 11,7 proc. Badanie przeprowadził Ipsos dla telewizji TVP, TVN i Polsatu.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną