Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Coraz bardziej epicka sprawa Ziobry i funduszu. Tak się teraz tłumaczą hojnie obdarowani

Zbigniew Ziobro. Zdjęcie z 3 października 2023 r. Zbigniew Ziobro. Zdjęcie z 3 października 2023 r. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
Panie Karnowski, proszę nie robić z nas idiotów! Zarzuty dotyczą finansowania działalności politycznej poprzez manipulacyjne i nieuczciwe gospodarowanie publicznym funduszem. Doprawdy nie wiadomo już, za co się chwycić, próbując ogarnąć aktualny stan tej jednej tylko „sprawy Ziobry”.

Związany z PiS dziennikarz Michał Karnowski na swoim portalu wPolityce.pl dał wykładnię, jak politycy i dziennikarze prawicy mają odnosić się do zeznań Tomasza Mraza przed parlamentarnym zespołem ds. rozliczenia rządów PiS. Instrukcja Karnowskiego zaczyna się od tytułu jego artykułu, gdzie oświadcza, iż właśnie trwa nagonka mająca na celu (sic!) zabicie „Zbigniewa Ziobro”.

Tymczasem, jak dowiadujemy się z rozpisanego na sześć punktów (po pierwsze, po drugie…) tekstu, ręcznie sterując wydatkami z Funduszu Sprawiedliwości (FS), ustawiając konkursy pod określone podmioty, które miały dostać dofinansowanie itp., Ziobro przejawiał słuszną gospodarską troskę o publiczny grosz i jak najbardziej efektywne jego wydawanie.

Panie Karnowski, proszę nie robić z nas idiotów! Zarzuty dotyczą finansowania działalności politycznej poprzez manipulacyjne i nieuczciwe gospodarowanie publicznym funduszem. A co do gospodarskiego oka ministra, to ma być ono zamknięte na czas przygotowywania i trwania transparentnych i obiektywnych konkursów grantowych. Cat-Mackiewicz o takich ekwilibrystach jak pan mówił, że odwracają kota ogonem – i to do góry. Zaś co do zarzutu planowania zabójstwa, to powinien mieć pan za to proces, tylko że nikomu pewnie nie zechce się go wytoczyć. Ale (excusez le mot) do rzeczy.

Czytaj też: Afera Funduszu Sprawiedliwości i służby w domu Ziobry.

Reklama