Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Media: Kandydatem PiS na prezydenta będzie Nawrocki. Ogłoszenie decyzji w niedzielę

Karol Nawrocki, prezes IPN, ma być według TV Republika kandydatem PiS na prezydenta. Karol Nawrocki, prezes IPN, ma być według TV Republika kandydatem PiS na prezydenta. Andrzej Hulimka / Forum
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie chce czekać na wynik prawyborów w Koalicji Obywatelskiej. Najpierw TV Republika, a potem Onet podały, że partia wybrała kandydata na prezydenta: ma nim być szef IPN Karol Nawrocki, a oficjalne ogłoszenie tej decyzji nastąpi w niedzielę.
.X (d. Twitter) .

Jeszcze w środę RMF FM podał, że prezydium PiS zdecyduje tego dnia o kandydacie na prezydenta. Na stole pozostały dwa nazwiska: byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz właśnie prezesa IPN Karola Nawrockiego. W skład dziesięcioosobowego grona najbliższych współpracowników prezesa Jarosława Kaczyńskiego, które miało podjąć decyzję, wchodzą: Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Mariusz Błaszczak, Joachim Brudziński, Mariusz Kamiński, Antoni Macierewicz, Elżbieta Witek, Patryk Jaki oraz Michał Wójcik (w zastępstwie Zbigniewa Ziobry). Ale środa decyzji nie przyniosła.

W czwartek TV Republika poinformowała, że wyścig po nominację został rozstrzygnięty i wygrał go Nawrocki. Oficjalnie kandydatura ma zostać przedstawiona w niedzielę w Krakowie w hali „Sokół” (dziesięć lat temu również tam ogłoszono start Andrzeja Dudy).

Nieco później informację tę potwierdził Onet: „Od jutra będziemy zapraszać naszych sympatyków na spotkanie w Krakowie” - potwierdziło źródło tego portalu.

Czytaj też: Dwie frakcje ostro walczą w PiS o swojego kandydata na prezydenta. Na kogo postawi prezes?

Kandydat PiS: historyk albo trumpista

Przemysław Czarnek wielokrotnie powtarzał, że kandydować nie chce, ale to kwestia konieczności, a nie wyboru. Prezes Karol Nawrocki uciekał od deklaracji, choć gotowość do startu zgłosił.

Były minister edukacji wszedł do gry o najwyższy urząd w październiku. Czarnek rozpoczął objazd po Polsce, choć oficjalnie robił jedynie grunt pod kampanię kandydata PiS, ktokolwiek by nim został. Sam w listopadzie deklarował, że kandydować nie chce, ale jest gotów podjąć rękawicę.

Reklama