Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Śladami Sylvii Plath

fot. Laura Downie
Jeżeli kobiecość boli, to właśnie tak, jak opisuje ją Jessie Burton w „Wyznaniu”.

W najnowszej powieści autorka światowych bestsellerów - „Miniaturzystki” i „Muzy” i „Marzycielek” - śledzi złożone relacje między kobietami i pyta o ich najgłębszą istotę. Poruszająca i wielowymiarowa lektura.

1.

Czy Jessie Burton jest głosem pokolenia nowych kobiet? Tak i nie. Kim bowiem jest taka kobieta? Symbolem przebudzenia w patriarchalnym świecie? Istotą świadomą własnej wartości? Odważną? Owszem. Równocześnie głęboko nieszczęśliwą, poszukującą i rozedrganą.

Kobieta, którą w swoich książkach portretuje Burton, to osoba regularnie niepewna swojego miejsca we wszechświecie, próbująca dopasować się do ról narzucanych przez społeczeństwo, rozpaczliwie poszukująca własnej podmiotowości. I znajdująca ją, chociaż płaci za to wysoką cenę. Jakby nie mogła być po prostu sobą.

Powieści Jessie Burton, które ukazały się nakładem Wydawnictwa LiterackiegoMateriały klientaPowieści Jessie Burton, które ukazały się nakładem Wydawnictwa Literackiego

Książki Burton nie są ani czytadłami, chociaż niewątpliwie autorka ma dar pisania łatwo i sprawnie, ani romansidłami czy powieściami do poduszki. Zbyt mocno budzą ze snu, zbyt mocno wchodzą w krwiobieg.

Burton pojawiła się w światowej literaturze za sprawą „Miniaturzystki”, o którą walczyło kilku brytyjskich wydawców (a potem kilkudziesięciu zagranicznych), chociaż sama autorka była zupełnie nieznana. Coś jednak w tym projekcie sprawiło, że wydawnictwa stanęły do aukcji i zaczęły licytować zakup praw do książki.

„Miniaturzystka” spodobała się nie dlatego, że jej akcja toczyła się w malowniczym XVII-wiecznym Amsterdamie. Okazało się bowiem, że historia osadzona w odległej przeszłości nie jest przeszkodą do snucia uniwersalnej opowieści. A przecież powieści historyczne (z kilkoma wyjątkami) mają mniej czytelników niż te dotykające czasów współczesnych. Burton sportretowała w „Miniaturzystce” ludzkie grzechy – fałsz, obłudę, okrucieństwo. Nella, główna bohaterka, dojrzewa tragicznie, na wielu poziomach. Otaczają ją tajemnice, śledzą oczy, których nie widzi, i podsłuchują uszy, których się nie spodziewa. To kobiecość, która się budzi (nie tylko seksualnie) i która czuje zarówno bezsilność, jak i siłę.

2.

Kobieca bezsilność i siła to główne tematy Burton. Także w najnowszej powieści, „Wyznaniu”, jej bohaterki znają wszystkie ich odcienie.

Jest początek lat 80. XX wieku. Oto Connie, angielska pisarka, feminizująca, bezkompromisowa i homoseksualna. Poznaje Elise, dziewczynę z zawiłą przeszłością. Co takiego jedna widzi w drugiej? Ten związek to historia zależności, w której hojność miesza się z pazernością, radość z bycia kochaną z poczuciem tracenia siebie. Connie i Elise łączy miłość, także fizyczna.

Wydaje się, że obie nie mają wiele do stracenia, a jednak tracą. Potrzebując siebie nawzajem, oddając tej drugiej zbyt wiele. Kiedy Elise w końcu to sobie uświadamia, popada w szaleństwo. Ucieczka staje się dla niej jedynym sposobem na odzyskanie podmiotowości (Burton bardzo eksponuje tę cechę), problem w tym, że im dalej Elise ucieka, tym bardziej stoi w miejscu. Connie biegnie przed siebie, nie zatrzymuje się, ale w ostateczności i tak tkwi w bezruchu przez ponad trzy dekady.

Jessie Burton 'Wyznanie'Materiały klientaJessie Burton "Wyznanie"

Rok 2017, Londyn. Rose, równie niepewna siebie, jest uwikłana w związek dający złudne poczucie bezpieczeństwa. Odnalezienie matki, która odeszła, kiedy Rose była mała, staje się jej obsesją.

Burton prowadzi równocześnie dwie opowieści. W jednej jest Connie i Elise, w drugiej Rose i Connie – czytelnik może śledzić obie narracje, ale pisarka nie daje ostatecznych odpowiedzi dotyczących motywacji głównych bohaterek. Wszystko pozostaje otwarte, zawieszone. Jest w „Wyznaniu” również książka – pisana przez Connie – która staje się kluczem do wielu zagadek i pytań nurtujących trzy kobiety połączone wspólną tajemnicą.

3.

Burton nie boi się stawiać trudnych pytań o wybory, konsekwencje, podobnie jak nie unika wątku aborcji. Czy aborcja jest wyzwoleniem? Jaka jest ta wolność po niej i dokąd prowadzi? Czy to zawsze bilet w jedną stronę? Nie znajdziemy u Burton ckliwości, niewiele tu czułości. Jeżeli już, to dojmującą tęsknotę za tą ostatnią.

I fatalizm, a właściwie jego mocne przeczucie. Córka podąży śladami matki? Czy wszystkie kobiety wypełniają przepowiednie, wszystkie kończą to, co rozpoczęły matki? Można się od tego uwolnić? Jest coś, co każda kobieta dostaje w spadku? Najwyraźniej tak, ale Burton nie mówi, czym to jest. Dobrze wie, że łatwo zbanalizować rzeczy, które – z racji swej ostateczności – nie mogą podlegać żadnym analizom.

Są i mężczyźni, przeważnie jako tło kobiecego dramatu. Connie mówi: „Gdy facet pisze o rodzinie, nikt nie myśli, że chodzi mu o rodzinę. Nawet gdy pisze o odkurzaniu dywanów, wszyscy się ekscytują metaforą oczyszczenia duszy. Ale gdy dokładnie to samo robi kobieta, dla wszystkich jest jasne, że napisała książkę o sprzątaniu”. Dużo u Burton takich ironicznych wtrętów, to rodzaj gorzkiej refleksji, z którą nie wypada się nie zgodzić.

4.

W „Wyznaniu” jedna z bohaterek wspomina Sylwię Plath. Trudno o bardziej symboliczną postać – tragiczną, wymykającą się wszelkim klasyfikacjom. Plath jest w Elise, w Rose, Connie; w każdej kobiecie, która dojrzała do wyznania.

A czym jest ono samo? Czymś więcej niż listą priorytetów do zrobienia i czymś istotniejszym niż role przypisane płciom. Burton mówi, że wyznając, odkrywamy sens wszystkiego i do nas należy jego interpretacja. To bywa bolesne.

„Musisz jednak zrozumieć, że z każdą decyzją, jaką w życiu podejmujesz, wiąże się strata. Jeśli urodzisz to dziecko, coś stracisz, ale przecież usunięcie go też będzie stratą. Te straty są jednocześnie namacalne i absolutnie niewyrażalne. Jako ludzie rzadko wiemy, co jesteśmy gotowi stracić, dopóki do tego nie dojdzie. Musisz przygotować się na to, że będziesz żałować nawet tych decyzji, których w swoim mniemaniu żałować nie powinnaś”, tłumaczy Connie.

Tego matki raczej nie mówią córkom. Nikt nie mówi.

„Wyznanie” Jessie Burton ukazuje się nakładem Wydawnictwa Literackiego w przekładzie Łukasza Małeckiego.

Materiał przygotowany przez Wydawnictwo Literackie

Autor: Marta Bukowska

Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama