Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Śląskie Akropolis

Śląskie Akropolis. Jakie skarby kultury skrywa muzeum pod ziemią

Muzeum Śląskie w Katowicach Muzeum Śląskie w Katowicach Rafał Wyrwich
Architektura Muzeum Śląskiego w Katowicach jest hołdem dla dziedzictwa Górnego Śląska. Aby odkryć jego skarby kultury i historii, musimy niczym górnicy zjechać pod ziemię, gdzie umieszczono główną ekspozycję. Górujące na wzgórzu założenie, łączące pokopalniane zabytki z nowoczesnymi bryłami, przypomina Akropol.

Trudno uwierzyć, że jeszcze na początku tego wieku za ikoniczną halą widowiskowo-sportową Spodek, w samym sercu Katowic, rozciągał się księżycowy krajobraz poprzemysłowych nieużytków. Szczęśliwie włodarze miasta i regionu na terenie zamkniętej w 1999 roku kopalni „Katowice” postanowili zbudować centrum kulturalne o skali bez precedensu w Polsce. W niecałą dekadę powstała Strefa Kultury z trzema imponującymi gmachami. Tuż za Spodkiem wyrosło Międzynarodowe Centrum Kongresowe (proj. JEMS Architekci), a obok siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (proj. Konior Studio), obleczona w charakterystyczną dla regionu czerwoną cegłę. Na końcu nowej dzielnicy w 2015 roku otwarto siedzibę Muzeum Śląskiego. Jej projektanci z austriackiej pracowni Riegler Riewe Architekten weszli w dialog z genius loci tej jednej z najstarszych w regionie kopalń. Główną przestrzeń ekspozycyjną schowali pod ziemię, by nie zdominować XIX-wiecznej poprzemysłowej zabudowy. To rozwiązanie kreuje dodatkową dramaturgię. Do sal wystawowych trzeba zjechać windą lub schodami ruchomymi, albo zejść długimi rampami. Niegdyś w tym miejscu górnicy wydobywali „czarne złoto”, dziś zwiedzający odkrywają pod ziemią skarby kultury. A jest co podziwiać. Muzeum Śląskie słynie m.in. z bogatej kolekcji polskiej sztuki XIX i XX wieku, dzieł twórców tej miary, co Jacek Malczewski, Stanisław Wyspiański czy Magdalena Abakanowicz. Jest także Centrum Scenografii Polskiej z pracami tuzów scenografii teatralnej.

W podziemnych salach Muzeum Śląskiego można zobaczyć m.in. multimedialną wystawę stałą „Światło historii. Górny Śląsk na przestrzeni dziejów”.Rafał WyrwichW podziemnych salach Muzeum Śląskiego można zobaczyć m.in. multimedialną wystawę stałą „Światło historii. Górny Śląsk na przestrzeni dziejów”.

Architekci nowego gmachu nie zeszli zupełnie na drugi plan. Muzeum na powierzchni odznacza kompozycja szklanych kubików – część z nich to świetliki wpuszczające światło słoneczne w głąb podziemnych sal. Nad całością góruje dawny szyb wyciągowy „Warszawa II”, który zaadaptowano na wieżę widokową. Z jej szczytu można podziwiać panoramę Katowic, ale i zmieniające się dynamicznie otoczenie Strefy Kultury, wokół którego wyrastają kolejne osiedla.

Muzeum czeka w najbliższym czasie sporo zmian. – W 2029 roku, z okazji stulecia Muzeum Śląskiego, planujemy nowe otwarcie. Do tego czasu chcemy zakończyć rewitalizację pokopalnianych budynków, które stały dotąd opuszczone. W perspektywie mamy inwestycje na poziomie 250 mln zł. Dzięki nim muzeum stanie się jeszcze bardziej otwarte dla mieszkańców, a jego oferta bogatsza – mówi Karol Makles, p.o. dyrektor MŚ. Część prac już się toczy. W adaptowanej dawnej łaźni „Gwarek” powstanie industrialny magazyn studyjny, a elektrownia szybu „Bartosz” przekształci się w wielofunkcyjną przestrzeń eventową i koncertową. Nowe życie czeka też dawny warsztat, kuźnię i wieżę wodną, która wzbogaci się o lokal gastronomiczny. Zmieni się również najbliższe otoczenie – bardziej zielone będzie sprzyjać relaksowi, edukacji i refleksji.

Karol Makles, p.o. dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach, doktor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, pasjonat historii i kultury Śląska.Małgorzata DymowskaKarol Makles, p.o. dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach, doktor nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki, pasjonat historii i kultury Śląska.

Polityka 39.2024 (3482) z dnia 17.09.2024; Art Salon; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Śląskie Akropolis"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama