Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Eastwood rewizjonista

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Jednym z nich było „Bez przebaczenia” Clinta Eastwooda z 1992 r., przypomniane ostatnio w tzw. srebrnej, oscarowej serii klasyki na DVD wydawanej przez Warnera (wyszły w niej jeszcze m.in. „Casablanca”, „Amadeusz” i „Lot nad kukułczym gniazdem”). Antyromantyczny western Eastwooda nazwano eposem zbudowanym z odłamków legend o Dzikim Zachodzie, tragedią powstałą na gruzach mitu. To niemal traktat filozoficzny na temat tajemnych związków dobra i zła, wolności i przeznaczenia, gdzie zamiast moralizowania, do czego przyzwyczaiła nas tradycja gatunku, otrzymujemy skomplikowany obraz świata, w którym ludzkie czyny zawsze obracają się przeciwko intencjom bohaterów.

Z dzisiejszej perspektywy widać, że „Bez przebaczenia” było najważniejszym punktem zwrotnym w długiej, imponującej karierze Eastwooda, wprowadzającym w dojrzały etap jego twórczości. I zapowiedzią jego późniejszego arcydzieła „Za wszelką cenę”.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną