Książki

Odważni i wyobcowani

Recenzja książki: Tony Judt, "Brzemię odpowiedzialności: Blum, Camus, Aron i Francja w XX wieku"

materiały prasowe
Mapa intelektualna XX-wiecznej Francji.

W „Historii niedokończonej” Tony Judt przyglądał się powojennej Francji i tamtejszym intelektualnym mandarynom. „Brzemię odpowiedzialności” stanowi w pewnej mierze uzupełnienie wcześniejszej pracy. Tym razem jednak Judt porzuca rolę bezlitosnego polemisty, kreśląc trzy eseje poświęcone tym Francuzom, których podziwiał najbardziej. Co łączyło Léona Bluma, Alberta Camusa i Raymonda Arona? Najtrafniej byłoby powiedzieć: odwaga i konsekwencja. Ale także: wyobcowanie. Pierwszy zasłynął jako utalentowany krytyk literacki i przedwojenny premier, drugiego przedstawiać nie trzeba, trzeci zaś odczarowywał w latach 50. marksizm i komunizm (jego niezwykle wpływowe „Opium intelektualistów” przybliżył polszczyźnie Czesław Miłosz). Wszyscy trzej należeli do najwybitniejszych postaci swoich czasów, jednak każdy został poddany ostracyzmowi przez intelektualne elity. Nawet Aron, wychowanek prestiżowej École Normale Supérieure (podobnie jak Bergson i Sartre), znalazł się na marginesie – miał bowiem odwagę sprzeciwić się i lewicy, i prawicy.

Na uznanie w swej ojczyźnie każdy z bohaterów książki Judta musiał czekać długo. Głównie dlatego, że żaden nie przejawiał skłonności do tego, co brytyjski historyk nazywa „jakże francuską intelektualną łatwowiernością”. „Brzemię odpowiedzialności” być może nowych czytelników do Judta nie przekona, ale jeśli ktoś chciałby zorientować się w mapie intelektualnej XX-wiecznej Francji (a także poznać np. źródła, z których wypływa proza Michela Houellebecqa), powinien sięgnąć po tę publikację.

 

Tony Judt, Brzemię odpowiedzialności: Blum, Camus, Aron i Francja w XX wieku, przeł. Michał Filipczuk, Krytyka Polityczna, Warszawa 2014, s. 240

Polityka 4.2014 (2942) z dnia 21.01.2014; Afisz. Premiery; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Odważni i wyobcowani"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną