Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Eseje na czasie

Nowy tom esejów spadkobiercy Miłosza.

My, Polacy – przypomina Adam Zagajewski w nowym tomie esejów „Poeta rozmawia z filozofem” (nieco podniosły tytuł odnosi się do przyjaźni Elzenberga z Herbertem) – rzadko piszemy dobre powieści, za to mistrzostwo w poezji i eseju pozwoliło nam wybić się w XX w. na artystyczną niepodległość i przemówić własnym, odrębnym głosem, który po raz pierwszy w historii został tak dobrze usłyszany na Zachodzie.

Czytając książkę, pamiętamy oczywiście, że jest w tym także niemała zasługa autora, stanowiącego wcielenie tej prawidłowości. Ale on sam – jak na esej przystało – ukrywa się tu do pewnego stopnia w świecie swoich lektur, fascynacji i – znacznie rzadziej – rozdrażnień, choć jego głos – elegancki, śpiewny i zarazem bezkompromisowy wobec banału – jest przecież cały czas obecny.

Zagajewskiemu należy się wdzięczność za to, że po śmierci Miłosza ostatecznie przejął na siebie część obowiązków wobec gospodarstwa polskiej poezji na Zachodzie (tekst-pożegnanie Miłosza i wstęp do wydanych niedawno w USA wierszy zebranych Herberta powstały z myślą o czytelniku amerykańskim), przede wszystkim jednak za to, że strzeże własnej niezależności. A najlepiej dowodzi tego znakomity esej o Emilu Cioranie, będący zaczepnym, przewrotnym hołdem, pokazującym, jak słuszne skądinąd poczucie winy za błędy młodości (przypomnę, że chodzi o uwiedzenie faszystowską ideologią Żelaznej Gwardii) doprowadziło Ciorana do zafałszowania twórczego charakteru pisma.

Bardzo na czasie jest tekst o Gombrowiczu, ustawiający go w zaskakującym świetle jako pisarza, który w gruncie rzeczy stawał okoniem wobec nowoczesności. Udowadnia, jak bardzo upupiają autora „Trans-Atlantyku” ci, którzy dostrzegają w nim jedynie groźnego rewolucjonistę polskiego zaścianka. Tymczasem jako „krytyk sytuacji uniwersalnych Gombrowicz może być postrzegany do pewnego stopnia jako konserwatysta – z jego naciskiem na indywidualizm bardziej szlachecki, arystokratyczny niż subiektywnie emancypujący, właściwy nowoczesności, z niechęcią do masowego społeczeństwa, do abstrakcyjnego malarstwa, do pewnych form awangardowej sztuki, z jego szyderstwem wobec mglistych ogólników i silnym pragnieniem przeegzaminowania każdego postępowego dogmatu”.
 

Adam Zagajewski, Poeta rozmawia z filozofem, Warszawa 2007, Zeszyty Literackie, s. 148
 

   

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną