Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Baśniowy Szymanowski

●●●●●○

I znów brytyjski dyrygent pokazał, jak pięknie rozumie jego muzykę, i znów kazał śpiewać po polsku swoim chórom, brytyjskiemu tenorowi Timothy’emu Robinsonowi („Hej, idem w las...”) i szwedzkiej mezzosopranistce Katarinie Karnéus, wykonującej „Pieśni miłosne Hafiza”. Najbardziej z trójki solistów zachwyca Iwona Sobotka, której jasny, pełen rozmarzenia głos idealnie pasuje do „Pieśni księżniczki z baśni”. Rattle ze swą orkiestrą w pełni ową tytułową baśń oddaje, podobnie jak przekazuje poetycki nastrój „Pieśni Hafiza”.

Inną baśnią, ludową i szorstką, są „Harnasie”. Tu potrzebna jest przestrzeń, oddech, a w tanecznych częściach żar – i to wszystko jest; można nawet wybaczyć, że zbójnicki jest trochę za wolny, bo czy Rattle tańczył kiedyś zbójnickiego? Jego interpretacja Szymanowskiego wywodzi się z intuicji, i to także jest cenne.

Karol Szymanowski, Songs of a Fairy-tale Princess, Harnasie, Love Songs of Hafiz. Iwona Sobotka, Timothy Robinson, Katarina Karnéus, City of Birmingham Orchestra&Chorus, Simon Rattle, EMI Classics 2006

Reklama

Czytaj także

Kraj

Sondaż „Polityki”: Jak Polacy oceniają 8 lat rządów PiS. Czy te wyniki dają nadzieję?

Nasz sondaż pokazuje, że pewna grupa elektoratu opozycji tkwi w specyficznym politycznym półśnie: może by i chcieli, aby PiS stracił władzę, ale się przy tym nie upierają. Stale trzeba im wysyłać nowe impulsy, uzmysławiać ekscesy władzy (ostatnio afera wizowa), aby wyrwać ich z przekonania, że „jest tak jak zawsze i lepiej nie będzie”. Natomiast PiS już obudził swoich wyborców-śpiochów.

Mariusz Janicki
20.09.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną