Muzyka

Napój na wyspie

Scena letnia Opery Wroc.: inauguracja.

Wymarzona od lat przez dyrektor Ewę Michnik scena letnia Opery Wrocławskiej na Pergoli w Parku Szczytnickim w końcu powstała i odbyła nader udaną inaugurację. W romantyczno-modernistycznej scenerii reżyser Michał Znaniecki z rozmachem, gustem i humorem rozplanował efektowne widowisko.

A zadanie do łatwych nie należało – „Napój miłosny” Donizettiego ma zaledwie kilku bohaterów: piękną wieśniaczkę Adinę, wzdychającego do niej bezskutecznie Nemorina, jego rywala kapitana Belcore i szarlatana Dulcamarę, plus parę drugoplanowych postaci. W realizacji Znanieckiego każda z tych postaci uzyskała swoje tło: grono nimf (co wzięło się z tekstu arii Nemorina, w której nazywa ukochaną nimfą), rybaków łowiących w jeziorze, wojsko stacjonujące w namiotach na brzegu. Dulcamara zaś ze swymi asystentami jest postacią przybyłą ze świata mody i reklamy.

Nie zabrakło efektów świetlnych, a nawet balonu; wykorzystana została cała widoczna przestrzeń. Dowcipna realizacja szła w parze ze znakomitym przygotowaniem muzycznym (w tym solistów polskich i zagranicznych); dźwięk był siłą rzeczy zniekształcony przez nagłośnienie, ale to już dobrodziejstwo inwentarza.

    

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną