Recenzja płyty: Diana Krall, "Quiet Nights"
Płyta zmysłowa, namiętna i erotyczna
Płyta zmysłowa, namiętna i erotyczna
Kawał dobrego gitarowego grania
Liczy się dynamika i przepływ energii
Remikserzy bożej łaski maltretują Johnny'ego
Jeżeli ktoś nie lubi, to jego strata
Zrelaksowane granie. A gitara - palce lizać
Przestawili się na nieco lżejsze granie
Dwa minialbumy w jednym opakowaniu
Pozwala zasnąć w bujanym fotelu
Doskonała popowa płyta
Głos mają panie
Ambitniejsze od Rubika
Rok 2008 był rokiem udanych coverów
Jak nie z Piły, a Jamajki
Rozmowa z instrumentem
Zderzenie pokoleń buduje napięcie
Porcja bluesowo - rockowego grania
Bardzo przyjemny hałas
Pożegnanie z Bushem
Niepewność