Dotknij, przesuń, przytul
Recenzja wystaw: „Dotknij sztuki”, „Brzuchomówca i milczące obrazy”
Te dwie wystawy sporo łączy. Po pierwsze, są prezentem organizatorów na Dzień Dziecka. Po drugie, stawiają sobie za cel oswajanie najmłodszych ze współczesną sztuką. A po trzecie, robią to w sposób dla najmłodszych najbardziej atrakcyjny: interaktywnie. Uznano (słusznie lub nie, to inna sprawa), że do dzieci najlepiej docierać poprzez zabawę, emocje, wrażenia, odkładając na bok, przynajmniej na razie, rozumienie i poznanie poprzez intelekt. Wystawa w Zamku Ujazdowskim jest zwieńczeniem warsztatów, które z dziećmi prowadzili w ubiegłym roku artyści, a powstałe wówczas prace znajdą się na wystawie. W Lublinie postawiono przede wszystkim na twórców, którzy aktywni są w obszarze tzw. nowych mediów, działający na styku sztuki i nauki, eksplorujących świat dźwięków. I choć punkty wyjścia były inne, punkt dojścia jest ten sam: wszystkich eksponatów można nie tylko dotykać, ale przytulać, przesuwać, bawić się nimi, a niektóre też wąchać. A one odwzajemniają się wszelkimi możliwymi wrażeniami organoleptycznymi: wydają dźwięki, wibrują, mylą wzrok, oferują całą mnogość doznań kolorystycznych i fakturowych. Część z tych prac sygnują znaczący artyści – Robert Kuśmirowski, Elżbieta Jabłońska, Bartosz Kokosiński czy Alicja Bielawska. Czy tego typu wystawy zachęcą do dalszego eksplorowania współczesnej sztuki? Nie wiem. Ale na pewno stanowią wyśmienitą zabawę, podejrzewam, że nie tylko dla dzieci, ale też dla ich opiekunów.
Dotknij sztuki, CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie, do 20 października
Brzuchomówca i milczące obrazy, Galeria Labirynt w Lublinie, do 14 lipca