Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Orlenu cień

Orlenu cień. Paliwowy monopolista w barwach narodowych

Orlen może stać się państwem w państwie, zdolnym do jednostronnego kształtowania nie tylko polityki energetycznej. Orlen może stać się państwem w państwie, zdolnym do jednostronnego kształtowania nie tylko polityki energetycznej. Kacper Pempel / Forum
Orlen dopiął wreszcie swego i rozpoczyna przejmowanie Grupy Lotos. Powstanie narodowy monopolista paliwowy. W kogo wycelowana jest ta fuzja i czy na pewno wypali?
Paweł Olechnowicz, grupa Lotos to w dużym stopniu jego dzieło.Łukasz Dejnarowicz/Forum Paweł Olechnowicz, grupa Lotos to w dużym stopniu jego dzieło.

Kiedy minister energii Krzysztof Tchórzewski oraz prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podpisali list intencyjny „w sprawie rozpoczęcia procesu przejęcia kontroli kapitałowej przez PKN Orlen S.A. nad Grupą LOTOS S.A.”, zaskoczenia nie było. O tym mówiło się od dawna. Rząd PiS ma obsesję na punkcie łączenia wszystkiego ze wszystkim, bo wielkie firmy mile łechcą narodowe ego. Dlatego był nawet pomysł stworzenia Polskiej Grupy Narodowej, holdingu, w którym znalazłyby się wszystkie kontrolowane przez państwo spółki.

Łączenie dwóch koncernów naftowych to program obowiązkowy nie tylko PiS, ale niemal każdego rządu, chociaż rządowa „Strategia dla sektora naftowego” przewiduje, że Orlen i Lotos łączone być nie powinny. Tymczasem od 2002 r. trwa nieustający nacisk na łączenie. PiS miał taki plan już za czasów rządu Jarosława Kaczyńskiego, ale nie zdążył go zrealizować. Wrócił do niego natychmiast po wyborach 2015 r. Minister skarbu ogłosił, że trwają prace nad stworzeniem superkoncernu paliwowo-gazowego łączącego Orlen, Grupę Lotos i PGNiG. Sprawę jednak odłożono na półkę, bo w państwowej gospodarce rozpoczęła się rewolucja kadrowa i nikt do tego nie miał głowy. Zresztą priorytet zyskały projekty łączenia koncernów energetycznych i górniczych.

Wyglądało, że fuzja Orlenu z Lotosem to sprawa nieokreślonej przyszłości. W tym duchu jeszcze niedawno wypowiadał się minister energii Krzysztof Tchórzewski, a jego resort wydawał oświadczenia, że żadne przygotowania nie są prowadzone. W połowie lutego przepytywany przez agencję Bloomberga premier Morawiecki deklarował, że „w zasadzie jest za”, bo zależy mu na ekspansji polskiego kapitału, ale nie chce narzucać spółkom, kto ma się z kim łączyć.

Mistrz przetrwania

Historia Grupy Lotos to opowieść o tym, jak zrobić coś z niczego.

Polityka 10.2018 (3151) z dnia 06.03.2018; Rynek; s. 39
Oryginalny tytuł tekstu: "Orlenu cień"
Reklama