Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Przedsiębiorcy się buntują. Doczekają się wsparcia?

Centrum Poznania, styczeń 2021 r. Centrum Poznania, styczeń 2021 r. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Rządowe tarcze są dziurawe i niespójne, a dotyczące ich przepisy coraz mniej czytelne. Pomoc nadchodzi z opóźnieniem w stosunku do wprowadzonych ograniczeń i nic nie wiadomo o zwolnieniach z ZUS na luty.

W piątek wieczorem w „Dzienniku Ustaw” pojawiło się rządowe rozporządzenie wydłużające działanie mechanizmów pomocy dla firm z branż usługowych. Nie ma w nim nowości i niespodzianek, zarówno jeśli chodzi o dostępne instrumenty, jak i kryteria podlegania wsparciu. Oznacza to, że wraz z uruchomioną 15 stycznia tarczą 2.0 PFR w końcu, po prawie miesiącu od zaostrzenia ograniczeń dla biznesu i prawie trzech miesiącach trzeciego lockdownu, firmy mogą liczyć na publiczne wsparcie.

Dopłaty do wynagrodzeń na trzy miesiące

Rozporządzenie uprawnia przedsiębiorców, dla których przeważający rodzaj działalności to hotele i inne miejsca zakwaterowania, agentów turystycznych i organizatorów turystyki do występowania o dofinansowanie do wynagrodzeń. Dodatkowe kryteria to spadek przychodów z działalności w przynajmniej jednym z trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku o 40 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca lub analogicznego miesiąca ubiegłego roku, a także niezaleganie ze składkami. Wsparcie nie obejmie firm w trakcie postępowania restrukturyzacyjnego lub likwidacyjnego. Dofinansowanie to 2 tys. zł na pełnoetatowego pracownika, wypłacane przez trzy miesiące. Wnioski można składać do wojewódzkich urzędów pracy do 31 marca 2021 r.

Czytaj też: Kogo dusi lockdown?

Na mocy wcześniej wprowadzonych przepisów według tych samych zasad mogą ubiegać się o świadczenia przedstawiciele 41 branż wymienionych w art.

Reklama