Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Politycy chcą ulżyć kredytobiorcom. Czy są na to szanse?

Podwyżki stóp procentowych NBP podbijają wysokość rat kredytów. Podwyżki stóp procentowych NBP podbijają wysokość rat kredytów. kschneider2991 / Pixabay
Podwyżki stóp procentowych NBP podbijają wysokość rat kredytów. Aby pomóc zadłużonym, politycy proponują zamrożenie oprocentowania i zmiany w działającym od lat Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Na początku kwietnia Rada Polityki Pieniężnej po raz siódmy podniosła stopy procentowe. Obecnie stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego sięga 4,5 proc. i jest najwyższa od prawie dekady. W efekcie stawka WIBOR 3M, odzwierciedlająca koszty, po jakich banki pożyczają sobie środki na okres trzech miesięcy, sięga 5,32 proc., a WIBOR6M (na okres sześciu miesięcy) 5,58 proc. To oznacza, że oprocentowanie kredytów mieszkaniowych (trzy- lub sześciomiesięczny wskaźnik WIBOR powiększony o marżę banku) przekracza lub niebawem przekroczy 7,5 proc., podczas gdy rok wcześniej oprocentowanie sięgało 2,2–2,5 proc.

Czytaj także: W pogoni za inflacją. Czekają nas nawet dwa razy większe raty?

Stopy procentowe w górę. Co proponuje Lewica?

Aby pomóc kredytobiorcom, w czwartek posłowie Lewicy złożyli w Sejmie projekt ustawy o tymczasowym sposobie ustalania oprocentowania w umowach o kredyt hipoteczny ze zmienną stopą procentową. Ustawa zakłada, że przez rok oprocentowanie takich kredytów będzie takie samo jak 1 grudnia 2019 r., kiedy stopa referencyjna NBP sięgała 1,5 proc.

Zamrożenie oprocentowania kredytu będzie następować na wniosek klienta składany w banku. Poza danymi osobowymi klient ma w nim oświadczyć, że kredytowana nieruchomość (mieszkanie, dom) jest jego pierwszą i jest przeznaczona na cele mieszkaniowe, a nie inwestycyjne. W ciągu 30 dni od złożenia takiego wniosku bank ma ustalić nową stopę procentową kredytu i wysłać klientowi zaktualizowany harmonogram spłaty długu.

Ponadto Lewica proponuje rozszerzenie zakresu pomocy z działającego od 2016 r.

Reklama