Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

Cukrowa panika. Czy puste półki w sklepach zostaną z nami na dłużej?

Sieć Biedronka wprowadziła limity na sprzedaż cukru. Lipiec 2022 r. Sieć Biedronka wprowadziła limity na sprzedaż cukru. Lipiec 2022 r. Polityka
Cukier znika ze sklepów tak szybko, że największe sieci handlowe wprowadzają limity na jego sprzedaż. Czy to efekt słodkiej spekulacji?

10 kg – maksymalnie tyle na jednym paragonie można kupić od środy cukru w Biedronce. Podobne ograniczenia obowiązują w dwóch kolejnych sieciach dyskontowych: Netto i Aldi (tu zaledwie 5 kg). W zasadzie chodzi raczej o działanie psychologiczne niż konkretne limity, bo przecież każdy może podzielić zakupy na kilka paragonów. Sieci obserwują od pewnego czasu wzmożone zakupy cukru i mają coraz większy problem z zapełnieniem półek. Jednak nie jest to raczej efekt wzmożonego zainteresowania Polaków pieczeniem ciast czy domowym wyrobem lodów.

Czytaj także: „Najpierw oszczędza się na jedzeniu”. Polaków strategie przetrwania

W dyskontach taniej niż w hurtowni

Cukier w dużych ilościach zaczęli kupować w dyskontach przedsiębiorcy, którzy odkryli, że jest on tam tańszy niż w hurtowniach. Te zaczęły już drastycznie podnosić ceny. Na przykład w internetowym sklepie Pfeier Langen najprostszy cukier marki Diamant (z polskich buraków, jak zapewnia producent) kosztuje 5,99 zł za kilogram. Tymczasem w największych sieciach handlowych cukier wciąż sprzedawany jest po 3–4 zł za kilo (np. w Biedronce i Lidlu po 3,22 zł). Oczywiście pod warunkiem, że nie został właśnie wykupiony.

Czytaj także: Taniej żywności już nie będzie. Jak zatrzymać szalony wzrost cen?

Cukier za 6 zł

Niestety, wszystko wskazuje na to, że cena rzędu 5–6 zł za kilogram cukru może być wkrótce standardem.

Reklama