Mówił oczywiście o szkodach, jakie poczynił Tchórzewski, ale zelektryzował media zapowiedzią, która brzmiała tak: „Złożymy na tym posiedzeniu Sejmu, skoro premier Morawiecki, prezes Kaczyński nie chcą albo udają, że to jest niemożliwe, prosty, bardzo czytelny projekt ustawy o tym, żeby VAT na gaz, przynajmniej do końca tego roku, był pięcioprocentowy, i mam nadzieję, że to jakąś ulgę ludziom przyniesie”. Przy okazji powiedział też o gazowej drożyźnie, jakiej Polska doświadcza za sprawą działalności PGNiG, dziś już wchodzącego w skład monopolu naftowo-gazowego Orlenu, i o tym, że gaz mógłby kosztować połowę mniej. Tusk ma zresztą więcej pomysłów na tanią energię. Niedawno mówił, że litr benzyny powinien kosztować 5,19 zł.
Przewodniczący @donaldtusk
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) January 24, 2023
Dla przeciętnego polskiego budżetu rodzinnego stawka VAT na gaz w wysokości 5% oznacza roczną oszczędność na poziomie 1000 złotych. pic.twitter.com/fWmM4hVmsq
Czytaj także: Ceny prądu zamrożone, ale nie do końca. Ile zapłacimy w 2023 roku?
PGNiG oburza się na Tuska
PGNiG strasznie się oburzył słowami Tuska i na Twitterze (bo gdzieżby indziej?