Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry chce wypowiedzieć europejską Konwencję o Zapobieganiu i Zwalczaniu Przemocy wobec Kobiet i Przemocy Domowej. Najpierw w czwartek ogłosiła to minister rodziny z tej partii Marlena Maląg. W sobotę zwołał w tej sprawie konferencję sam Zbigniew Ziobro. Poinformował, że złożył już w Radzie Ministrów odpowiedni wniosek. Dzień wcześniej w całej Polsce odbyły się protesty kobiet w obronie konwencji. Pytanie, czy PiS popiera pomysł koalicjanta?
Kolejne podejście Ziobry
To już kolejne podejście Ziobry do wypowiedzenia przez Polskę tej konwencji. Pierwsze było w listopadzie 2016 r. Rzecznik ministra Sebastian Kaleta (PiS) poinformował jednak, że rząd nad tym nie pracuje. Dodał, że nie ma „jakiegokolwiek postanowienia w zakresie wycofania się z ochrony praw kobiet i dzieci, które padają ofiarą przemocy domowej”.
Temat wrócił w grudniu zeszłego roku, gdy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęło próbę zmiany definicji przemocy w rodzinie tak, by jednorazowy akt przemocy się w niej nie mieścił. Takie zmiany wcześniej uchwalono w prawie rosyjskim. Sprawa wypowiedzenia konwencji wróciła w maju tego roku po twitterowym wpisie wiceministra sprawiedliwości z Solidarnej Polski Marcina Romanowskiego, który stwierdził, że konwencja to „bełkot”. Wiceminister rodziny Iwona Michałek (Porozumienie) zapewniała wtedy, że „nie toczą się żadne prace dotyczące wypowiedzenia konwencji stambulskiej”.