Kto sobie wyobrażał, że Jarosław Kaczyński przejmie się machinacjami prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, ten musi na nowo przemyśleć swój pogląd na temat samego Kaczyńskiego oraz państwa polskiego w ogólności. Obajtek śpi spokojnie, nie niepokojony przez prokuratorów, a jego pozycja wydaje się niezagrożona. Również proces przejmowania przez Orlen grupy Polska Press, zrzeszającej lwią część tytułów prasy regionalnej, nabiera rozpędu mimo zakazu wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie (Sąd Ochrony Konkurencji). Obajtek za pośrednictwem swoich ludzi bezceremonialnie wykonuje władzę w Polska Press, tak jakby nie było wyroku, który w sposób niepodlegający zaskarżeniu wstrzymał decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dopuszczającą „koncentrację mediów” w rękach Orlenu, czyli PiS.
Nadzwyczajne Walne Zebranie Akcjonariuszy Polska Press wymieniło prezesa. Miejsce Doroty Stanek zajął Marcin Dec, wcześniej prezes Sigmy Bis, agencji mediowej Orlenu. Na obsadzeniu fotela prezesa aktywność Obajtka w Polska Press się jednakże nie skończyła.
Czytaj też: Daniel Obajtek – prymus prezesa
Czystki w redakcjach. Wstydźcie się!
Nie bacząc na sądowy zakaz, PiS za pośrednictwem Obajtka i Deca wzięli się rączo do czystek w redakcjach. Na pierwszy ogień poszło trzech naczelnych: Marek Twaróg ze śląskiego „Dziennika Zachodniego” (zastąpi go Grzegorz Gajda z TVP), Jerzy Sułkowski z „Gazety Krakowskiej” i „Dziennika Polskiego” (zastąpi go Wojciech Mucha z ultraprawicowej „Gazety Polskiej”) oraz Stanisław Sowa z podkarpackiej „Gazety Codziennej Nowiny” (zastąpi go Arkadiusz Rogowski z TVP).