Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak wystąpił w Sejmie ze sprawozdaniem z pracy swojego urzędu w 2020 r. Założył na tę okoliczność koszulkę z grafiką płodu zamkniętego w sercu – znaną z tysięcy billboardów i plakatów rozwieszanych w całej Polsce. Natarczywa kampania wizualna, opłacona przez zaangażowanego religijnie, katolickiego biznesmena, jak okazało się w kolejnych odsłonach, miała wydźwięk antyaborcyjny. Stała się jednym ze sposobów prowadzenia ideologicznego i politycznego sporu po wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej, uznającego za niezgodną z konstytucją możliwość przerwania ciąży w razie podejrzenia nieusuwalnych wad płodu.
Rzecznik dziecka poczętego
Dlaczego T-shirt rzecznika budzi tak silne emocje? Mikołaj Pawlak już dawno zyskał miano „rzecznika praw dziecka poczętego” i nieustająco potwierdza, że na nie zasługuje. We wspomnianym sprawozdaniu z działalności na pierwszym miejscu wymieniona jest jego aktywność w tym obszarze. Informacja o wsparciu wniosku prawicowych posłów do TK, skutkującego niemal całkowitym zakazem aborcji, zajmuje 20 stron.
Na innych polach zaangażowania RPD osiągnięcia są znacznie mniej spektakularne, choć on sam zapewnia, że robi wiele w szczególności na rzecz poprawy sytuacji dzieci z niepełnosprawnościami, że osobiście starał się ułatwić uczniom edukację zdalną, zachęcając samorządowców do zakupu sprzętu komputerowego, na który pojawiły się środki. Ogólnikowo odnosi się jednak do