Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Bodnar: Przyznajmy Ukraińcom w Polsce prawa obywateli UE

Adam Bodnar Adam Bodnar Andrzej Hulimka / Forum
Przyznanie obywatelom Ukrainy takich samych praw, jakie mają obywatele Unii, miałoby znaczenie symboliczne i uprościłoby życie – uważa były rzecznik praw obywatelskich.

NORBERT FRĄTCZAK: Parlament Europejski przyjął wniosek Ukrainy o przyjęcie jej do Unii Europejskiej. Akcesja może potrwać tygodnie albo nawet miesiące. Wraz z Jackiem Żakowskim proponujecie panowie błyskawiczną decyzję zmieniającą status obywateli Ukrainy przebywających w Polsce. O co chodzi?
ADAM BODNAR: Nasza logika jest taka: Ukraina jeszcze przez jakiś czas nie przystąpi do Unii, bo procedura wymaga zgody wszystkich państw członkowskich. Ale do UE mogą przystąpić de facto jej obywatele. Stałoby się to za sprawą decyzji naszego parlamentu, który nadałby im takie prawa jak obywatelom Unii Europejskiej mieszkającym w Polsce. To obejmuje prawie takie same prawa jak w przypadku obywateli Polski, czyli w zasadzie równe traktowanie poza kwestiami czysto politycznymi: dostępu do służby publicznej i urzędów publicznych, głosowania w wyborach prezydenckich, parlamentarnych i referendach. Pod względem prowadzenia działalności gospodarczej, zatrudnienia, pomocy społecznej, zdrowia, edukacji i udziału w wyborach samorządowych mieliby takie prawa jak obywatele Unii, co z jednej strony miałoby znaczenie symboliczne, a z drugiej – uprościłoby życie.

Obecnie na terenie Polski są dwie grupy z Ukrainy. Pierwsza to obywatele mający status pobytowy związany z przekroczeniem granicy po 24 lutego 2022 r. – oni mogą się ubiegać o oficjalny status uchodźcy. Druga grupa to ci, którzy byli u nas już wcześniej. Władza zadeklarowała im już, że nie będą musieli się martwić o przedłużenie wiz, czyli legalizację pobytu. A my mówimy: zamiast zagłębiać się w skomplikowane procedury legalizacji pobytu, stwórzmy dla nich automatyczne prawo pobytu na terenie Polski na podstawie dokumentu poświadczającego ukraińskie obywatelstwo.

Reklama