Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Równoległa wojna w sieci. Uwaga na fake newsy i trolle

Wojna cybernetyczna wylewa się poza granice Ukrainy. Wojna cybernetyczna wylewa się poza granice Ukrainy. Smarterpix/PantherMedia
Od eksplozji działań wojennych w Ukrainie rośnie liczba cyberataków – również w Polsce. Celem tej ofensywy jest szerzenie prorosyjskiej propagandy.

Jak udało się ustalić „Polityce”, od wczesnych godzin porannych w czwartek problemy z korzystaniem z własnej infrastruktury internetowej miały w Polsce liczne prywatne firmy. Ataki w cyberprzestrzeni nasiliły się równolegle z intensyfikacją działań wojennych Rosji w Ukrainie i rozpoczęciem bombardowań największych miast. Ofensywa wobec samych ukraińskich instytucji trwa od kilku dni, na cel wzięto m.in. strony najważniejszych ministerstw, ale też infrastrukturę telekomunikacyjną i energetyczną. W niektórych częściach kraju występują poważne problemy z zasięgiem, dostępem do internetu i prądu.

Żołnierze w terenie, propaganda w sieci

Wojna cybernetyczna wylewa się poza granice Ukrainy. W Polsce jej celem są m.in. firmy z branży energetycznej, deweloperskiej i budowlanej. W jednej z nich udało nam się potwierdzić zmasowany atak na adresy i skrzynki mailowe. W poprzednich dniach na jej konta przychodziło 10–20 tys. wiadomości klasyfikowanych jako spam, a dziś rano – już 700 tys. Przekłada się to na niższą wydajność, problemy komunikacyjne, wreszcie spadek jakości obsługi. Oprogramowanie chroniące przed tego typu zalewem śmieciowych wiadomości w wielu firmach ma już maksymalne obciążenie.

Drugą odsłoną wojny w internecie jest ofensywa propagandowa. Eksperci zajmujący się cyberbezpieczeństwem alarmowali, że od czwartku w polskiej sieci widać wzmożony ruch. To oczywiście naturalna reakcja – rezultat większej aktywności użytkowników wymieniających się treściami w związku z wojną. Niewykluczona jest jednak działalność propagandowa. Jeden z informatorów „Polityki”, proszący o anonimowość przedsiębiorca ze strategicznego sektora gospodarki, przestrzega właśnie przed takim scenariuszem.

Reklama