Świat

Strefa zakazu lotów nad Ukrainą? NATO musiało odmówić

E-3 AWACS to amerykański samolot opracowany w latach 70., wprowadzony do użycia w latach 80. i od tamtej pory wielokrotnie modernizowany. Ma tę zaletę, że w przeciwieństwie do radarów umieszczonych na ziemi widzi z daleka samoloty, śmigłowce i drony na wszystkich, w tym skrajnie małych wysokościach. E-3 AWACS to amerykański samolot opracowany w latach 70., wprowadzony do użycia w latach 80. i od tamtej pory wielokrotnie modernizowany. Ma tę zaletę, że w przeciwieństwie do radarów umieszczonych na ziemi widzi z daleka samoloty, śmigłowce i drony na wszystkich, w tym skrajnie małych wysokościach. Ronnie Macdonald / Flickr CC by 2.0
Prośba Ukrainy, by NATO ustanowiło nad nią strefę bez lotów, jest niestety za daleko idąca, bo oznaczałoby to wojnę Rosji z Sojuszem. Nieobliczalny Putin, walczący bezradnie siłami konwencjonalnymi, mógłby sięgnąć po broń atomową.

Strefa bez lotów to narzucony danemu państwu obszar, w którym zakazane jest wykonywanie jakichkolwiek lotów wojskowych i używanie przeciwlotniczych zestawów rakietowych do śledzenia samolotów, które taką strefę wymuszają. Jest określana skrótem NFZ (No Fly Zone) lub AEZ (Air Exclusion Zone).

To nowe pojęcie w stosunkach międzynarodowych. Po raz pierwszy dwie takie strefy pojawiły się nad północnym i południowym Irakiem w 1991 r., po zakończeniu operacji „Pustynna Burza”, w ramach której wyzwolono Kuwejt spod irackiej okupacji. Władza Saddama Husajna wisiała na włosku, wybuchło powstanie Kurdów na północy i prześladowanych szyitów na południu. Irackie lotnictwo, które niespecjalnie popisało się w walkach z większymi siłami koalicji, odbiło to sobie na bezbronnych cywilach. Pojawiały się nawet doniesienia o użyciu wobec nich broni chemicznej.

Dlatego na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ustanowiono strefy bez lotów, wymuszane przez amerykańskie i brytyjskie lotnictwo w ramach operacji „Northern Watch” na północy i „Southern Watch” na południu. Prowadzono je nieprzerwanie od wiosny 1991 r. do ataku na Irak wiosną 2003. Od lipca 1998 do lipca 1999 r. byłem obserwatorem wojskowym ONZ w Iraku i Kuwejcie i niejako z obowiązku musiałem zapoznać się z zasadami operacji „Southern Watch”.

Podkast: Po co Putinowi ta wojna?

Nie jest tak, że nic nie lata

W strefach tych nie obowiązuje całkowity zakaz wykonywania lotów – nie jest tak, że co się od ziemi oderwie, to od razu zostanie zestrzelone.

Reklama