Kolejna tura rozmów pokojowych została zerwana, czemu osobiście się nie dziwię. Za to zdziwienie niektórych zachodnich liderów budzi mój niepokój. Ukraina walczy za Europę, za nas i za tych symetrystycznych przywódców. Tak się złożyło, że była pierwsza na drodze nowej hordy z Rosji.
Jak można się było spodziewać, Rosjanie nie spieszą się z przekazaniem Ukrainie rannych z Azowstalu, którzy zgodnie z umową oddali się do niewoli, by poddać się wymianie na jeńców. To kolejne świństwo rosyjskich władz, które nic sobie nie robią z zawartych porozumień. Gdy ktoś nawołuje do dialogu z Rosją, to pytam: po co?