Na frontach bez większych zmian, za to Rosjanie wymieniają przypuszczalnie wysoką kadrę dowódczą. Nie ma jeszcze potwierdzenia, ale prezydent Putin jest najwyraźniej niezadowolony z działań swojego wojska. A my dodatkowo zajmiemy się ciekawym wątkiem – bezpilotowymi aparatami latającymi, które są prawdziwym hitem tej wojny.
Zanim omówię sytuację na frontach, muszę wspomnieć o tych zmianach. Zacznijmy od wylania dowódcy Wojsk Powietrzno-Desantowych (WDW) gen. płk. Andrieja Serdiukowa. To bardzo ceniony dowódca, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Powietrzno-Desantowych z Riazania z 1983 r., który niemal całą zawodową karierę spędził w tych wojskach. Tymczasem WDW w Ukrainie bardzo rozczarowały.