Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

246. dzień wojny. Niesamowity przypadek Bałakliji. Tak pękają rosyjscy żołnierze

Żołnierze Rosgwardii w Moskwie, 20 października 2022 r. Żołnierze Rosgwardii w Moskwie, 20 października 2022 r. Natalia Kolesnikova / AFP / EAST NEWS
I właśnie Putinowi skończyły się opcje. Jedyne, co mu zostało, to nakręcanie naiwnej Europy Zachodniej na pokój. Cała nadzieja w wojnie informacyjnej i agentach wpływu. Czy rosyjski front się załamie? Z pewnością, ale to jeszcze może potrwać.

Wyszła ostatnio na jaw ciekawa rzecz. Otóż opuszczając stanowisko dowodzenia w Bałakliji, Rosjanie zostawili masę różnych dokumentów, których analiza prowadzi do interesujących wniosków. Najważniejszy: armia jest w rozsypce. Długo tak nie pociągnie. Wciąż może prowadzić działania obronne, ale nawet tu słabnie jej potencjał. I nadal popełnia te same błędy. Jeszcze jeden wniosek pesymistyczny: rosyjski obywatel potrafi znieść warunki, o jakich na Zachodzie się nawet nie śniło. Może żyć i trwać w uporze byle jak żywiony, bez dostępu do bieżącej wody, prądu, w błocie i smrodzie okopów, i nic sobie z tego nie robiąc, walczyć tygodniami, patrzeć na śmierć, ginąć.

Ale i to ma kres, przekroczenie masy krytycznej zwykle powoduje gwałtowne i niespodziewane załamanie. Może wówczas runąć cały front na dziesiątkach kilometrów. To pokazał przykład Bałakliji, od której wszystko się zaczęło. To tutaj pękł front – Ukraińcy w trzy dni doszli do Kupiańska, a w pięć do Iziumia, zmuszając sławną 1. Armię Pancerną Gwardii do panicznej ucieczki. Oni poszli 50–70 km do przodu w pasie o szerokości 100 km, a Rosjanie wycofali się na północ od Charkowa. Potem ich obrona stężała, ale znów mają kłopoty.

Pomieszane rosyjskie jednostki

Rosyjskie działania to nieopisany bałagan i wielka improwizacja. W normalnych armiach na dany odcinek kieruje się konkretną brygadę czy pułk, która/który rozstawia bataliony, te zaś kompanie. Każda brygada czy pułk ma swój fragment frontu – na ich tyłach są brygadowe (pułkowe) i korpuśne (armijne) składy logistyczne, bo dywizje są spięte w korpus czy armię, która także zajmuje ściśle określony pas obrony – od tej miejscowości do tej.

Reklama