293. dzień wojny. Trudny moment: Rosji jest teraz lżej na froncie. Dlaczego? I co z tym zrobić?
Rosjanom, po rozmieszczeniu dodatkowych sił na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego, udało się nieco uporządkować formacje i zorganizować w miarę sprawny system dowodzenia. Zdecydowano, że za wojska będzie tu odpowiadać Zachodni Okręg Wojskowy, którym od końca września dowodzi gen. por. Roman Berdnikow. Na odcinku od Kreminnej do granicy działa dowództwo 20. Armii Gwardii podlegające pod Zachodni OW – zorganizowało obronę północnej części obszaru, opierając się na 18. Instenburskiej Dywizji Zmechanizowanej Gwardii z obwodu kaliningradzkiego, wzmocnionej 25. Sewastopolską i 138. Brygadą Zmechanizowaną Gwardii, obie z 6. Armii, także podporządkowane czasowo dowództwu 20. Armii Gwardii.
W okolicach Swiatowego operuje 144. Jelnińska Dywizja Zmechanizowana Gwardii, wzmocniona 27. Sewastopolską Brygadą Zmechanizowaną Gwardii z 1. Armii Pancernej Gwardii oraz 1. i 3. Brygadą Specnazu GRU (sił specjalnych). Rejonu Kreminnej i Rubiżnego broni 3. Wiślańska Dywizja Zmechanizowana z siłami Milicji Ługańskiej i trzema batalionami rezerwowymi (BARS 6, 16 i 17). I tak jak 20. Armia Gwardii broni frontu do miejsca, gdzie przechodzi przez Doniec na południe, tak dalej wartę trzyma 41. Armia, przypuszczalnie czasowo podporządkowana dowództwu Zachodniego OW. Broni głównie Łysyczańska i Siewierodoniecka, ma 35. Wołgogradzko-Kijowską i 74. Zwienigorodzko-Berlińską Brygadę Zmechanizowaną Gwardii, wzmocnione jednostkami ługańskiej milicji i 24. Brygadą Specnazu GRU. Wygląda na to, że dalej w kierunku Bachmutu dowodzenie sprawuje już Południowy OW (gen.