W rosyjskim wojsku zdymisjonowano kolejnego wyższego oficera, tym razem dowódcę 106. Tulskiej Gwardyjskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej gen. mjr. Władimira Seliwiorstowa. Czyżby już się zaczęła czystka wśród wyższej kadry dowódczej? Najśmieszniejsze jest to, że i w przypadku zdymisjonowanego dowódcy 58. Armii, i teraz chodzi o jedne ze skuteczniejszych rosyjskich formacji. Ale obie miały jedną skazę. 58. Armia z Władykaukazu należała do Południowego OW z Rostowa nad Donem, a w tym okręgu Prigożyn miał swoich ludzi. Druga zaś pod Bachmutem współpracowała z Grupą Wagnera. Trzeba obserwować te dymisje i wyciągnąć wnioski.
Co do samej sytuacji na froncie – w zasadzie można powtórzyć to samo co wczoraj. Ukraińcy atakują pod Bachmutem na wschodzie i pod Wełyką Nowosiłką i Orichowem na południu, uzyskując minimalne zyski terenowe. Rosjanie uderzali z kolei na północnym odcinku frontu (Swiatowe, Kupiańsk), ale bez sukcesu. Więcej jutro.
Wojskowa służba zdrowia w Ukrainie
Wojskowa służba zdrowia w Ukrainie to połączenie etatowej wojskowej służby zdrowia z licznymi organizacjami ochotniczymi, pomagającymi leczyć rannych, a często też ewakuować ludzi z pola walki. Jest wśród nich Damian Duda, niedawno wyróżniony przez prezydenta Zełenskiego.
Niemal w każdej ukraińskiej kompanii jest sekcja z ratownikami medycznymi, a bataliony wystawiają punkty opatrunkowe, w których jest co najmniej jeden lekarz. To wszystko właściwie dopiero powstaje, bo przed 2022 r.