Świat

635. dzień wojny. Jak Rosja odpowie na F-16? Ma w arsenale śmiertelnie groźną broń

Rosyjski zestaw przeciwlotniczy Buk-M2 Rosyjski zestaw przeciwlotniczy Buk-M2 Gavriil Grigorov / TASS / Forum
Przewaga powietrzna i jej właściwe wykorzystanie, czyli użycie lotnictwa do licznych precyzyjnych ataków, może zmienić sytuację na polu walki. Rosja się z tym liczy i z pewnością wiele zrobi, żeby temu zapobiec.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

W Ukrainie, jak to w listopadzie, spadły obfite deszcze, które ograniczyły skalę operacji militarnych. Ziemia robi się coraz bardziej grząska, a i polowymi drogami różnie się jeździ. Zwłaszcza pojazdami gąsienicowymi i terenowymi ciężarówkami wojskowymi. Można tylko sobie wyobrazić, w jakim stanie są te drogi, zwykłym samochodem lepiej się tam nie pchać. A takich często używa się doraźnie do przenoszenia zaopatrzenia czy ewakuacji rannych.

Walki w zimnym błocie

Mimo to Rosjanie nie przestają atakować pod Kupiańskiem i Swiatowem, choć najczęściej są to teraz szturmy piechoty, przy ograniczonym wsparciu pojazdów pancernych, zależnie od terenu. Oczywiście ludziom też trudno poruszać się w tych warunkach; czołganie się przez zimne błogo do przyjemności z pewnością nie należy. Zwłaszcza że po powrocie do okopu nie zawsze jest możliwość zmiany munduru, wyprania go i wysuszenia. Trzeba siedzieć na chłodzie w mokrym i ubłoconym. Ale rosyjski żołnierz, w cywilu też nawykły do spartańskich warunków, wytrzyma i to. I nazajutrz znów ruszy do ataku, tracąc przyjaciół na rozmokłym polu. Ranny człowiek umiera na hipotermię w kilka godzin nawet przy lekko dodatniej temperaturze. Rosjanie, ale i Ukraińcy muszą znosić te okoliczności. Żyć ze świadomością, że w każdej chwili znienacka przyleci pocisk i urządzi w ziemiance krwawą jatkę.

Najintensywniejsze walki toczą się pod Awdijiwką, a tutaj czyhają na żołnierzy inne niebezpieczeństwa.

Reklama