Świat

834. dzień wojny. Putinowi puszczają nerwy. Grozi, że uzbroi państwa wrogie Zachodowi. Ale które?

Władimir Putin, 6 czerwca 2024 r. Władimir Putin, 6 czerwca 2024 r. Kremlin Press Office/Handout / Anadolu /AA/ABACA / Abaca Press / Forum
Kogo właściwie miał Putin na myśli? Przecież poza Białorusią nie ma w Europie państw, które są wrogie państwom zachodnim. A może uzbroi Haiti przeciwko USA? Szykuje nam się haitański kryzys rakietowy?

Ukraińskie drony trafiły w całkiem sporą rafinerię ropy naftowej AO Nowoszachtinski Zawod Nieftoproduktow (AO NZNP) w Nowoszachtyńsku, w obwodzie rostowskim, obie kolumny rektyfikacyjne kompletnie spłonęły. To główna, bardzo kosztowna i trudna do odbudowania część rafinerii. Co ciekawe, w zakładzie AO NZNP na kolumny rektyfikacyjne były założone siatki antydronowe, które jednak na niewiele się zdały. Coraz poważniejsza redukcja rosyjskich możliwości w zakresie produkcji oleju napędowego, benzyny czy mazutu z wydobywanej w Rosji ropy naftowej w końcu wywoła poważne perturbacje w rosyjskiej gospodarce, bowiem transport samochodowy jest absolutnie zależny od paliw, a kolej częściowo – na niezelektryfikowanych odcinkach. Nie mówiąc już o uciążliwości dla odbiorców indywidualnych. A olej napędowy i nafta lotnicza są ważnymi materiałami, bez których wojsko nie jest w stanie funkcjonować, dodajmy jeszcze do tego mazut dla okrętów wojennych. To ukraińska odpowiedź na systematyczne niszczenie ich elektrycznej infrastruktury energetycznej przez Rosjan.

W Ukrainie pojawiły się pierwsze samobieżne działa przeciwlotnicze CA1 Cheetah, będące holenderską odmianą słynnego Geparda, z holenderskim układem kierowania ogniem w miejsce niemieckiego. Notabene cheetah to angielskojęzyczna nazwa geparda, który po niemiecku i polsku znaczy to samo. Działa te wycofano już zarówno z uzbrojenia Holandii, jak i Niemiec jako przestarzałe systemy przeciwlotnicze, jednak w Ukrainie okazały się niezwykle skuteczne w walce z amunicją krążącą (tzw. dronami kamikadze) Shahed, ale też innymi typami bezpilotowych aparatów latających, jak Orłan i podobne, czy amunicją krążąca z rodziny Zala, na które szkoda marnować drogie rakiety przeciwlotnicze.

Reklama