Franciszek hojnie rozdał czerwone kapelusze. 141 kardynałów będzie mogło wybrać następcę
Papież Franciszek przekroczył limit kardynałów z prawem do wyboru papieża wyznaczony przez Pawła VI. Wynosi on 120 purpuratów poniżej 80. roku życia. W ubiegłą niedzielę Franciszek ogłosił, że 8 grudnia odbędzie się w Watykanie konsystorz w celu powołania 21 nowych „książąt Kościoła”. Tym samym kolegium kardynalskie będzie teraz liczyło 256 mężczyzn w różnym wieku, głównie dojrzałym, a 141 spośród nich może uczestniczyć, o ile zdrowie pozwoli, w wyborze następcy biskupa Rzymu.
Pozostali kardynałowie (115) przekroczyli limit wieku uprawniający do udziału w tej elekcji. Mogą się cieszyć wysoką kościelną godnością, ale bez tego prawa. Papieżem może zostać każdy z kardynałów elektorów, o ile się na to zgodzi i wygra tajne głosowanie.
Na liście nowych kardynałów nie ma Polaka. Rok temu Franciszek kreował abp. Grzegorza Rysia. Drugim polskim purpuratem z nadania obecnego papieża jest Konrad Krajewski (2018). W sumie Polaków w kolegium kardynalskim jest obecnie pięciu – Dziwisz, Ryłko, Nycz, Krajewski, Ryś – a czterech ma prawo wyboru nowego papieża. Z tym że kard. Ryłko utraci je w lipcu przyszłego roku, kiedy to ukończy 80. rok życia.
Franciszek stawia na „peryferie”
Skład nowo mianowanych kardynałów potwierdza „globalistyczną” politykę personalną Franciszka. Choć tym razem na liście znalazło się ośmiu Europejczyków, to część z nich pełni kościelne funkcje poza Europą.