Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Kolejni zakładnicy wracają do domu. Hamas znów robi show, w Izraelu mieszane emocje

Hamas uwalnia Agam Berger, 30 stycznia 2025 r. Hamas uwalnia Agam Berger, 30 stycznia 2025 r. Omar Al-Qattaa/AFP / East News
Hamas dał pokaz siły, a w Izraelu radość miesza się z goryczą i niepewną nadzieją wobec zakładników, których nazwiska nie znalazły się na liście 33 osób do uwolnienia w pierwszej fazie porozumienia.
Agam Berger wita się z rodzicamiIDF/X (d. Twitter) Agam Berger wita się z rodzicami

W czwartek uwolniono troje zakładników przetrzymywanych przez Palestyński Islamski Dżihad w zamian za 110 palestyńskich więźniów. Wymiana była dość nieoczekiwana, poza oficjalnym harmonogramem uzgodnionym w połowie stycznia. Wymusiło ją ryzyko zerwania umowy po tym, jak Izrael oskarżył Hamas o niedotrzymanie obietnicy o priorytecie uwalniania cywilów przed wojskowymi. W sobotę Hamas w starannie wyreżyserowanym spektaklu wypuścił cztery młode żołnierki porwane 7 października 2023 r. z bazy Nahal Oz.

W geście „dobrej woli” w czwartek urządzono kolejny pokaz, tym razem w dwóch lokalizacjach – w Dżabaliji na północy Gazy w ręce Czerwonego Krzyża przekazano Agam Berger, ostatnią żyjącą zakładniczkę z grupy obserwatorek porwanych w Nahal Oz (w sumie porwano siedem, jedna została zabita już w Gazie, kolejną odbili izraelscy żołnierze jeszcze w 2023 r.) i w Chan Junis, gdzie uwolniono porwanych z kibucu Nir Oz 29-letnią Arbel Jehud i 80-letniego Gadiego Mosesa. Uwolniona tam także pięciu Tajów, którzy nie byli objęci porozumieniem.

Spektakl Hamasu i „całkowita porażka”

W Dżabaliji Hamas znów zadbał o odpowiednią „oprawę”. Na niewielkiej scenie pokazano ubraną w uniform w kolorze khaki Agam Berger trzymającą rodzaj „dyplomu” z napisem „Porozumienie Al-Aksa”, co jest nawiązaniem do „Potopu Al-Aksa”, czyli nazwy używanej przez Hamas na atak 7 października. Na pewno nie było to jej ubranie, ponieważ wszystkie porwane z Nahal Oz żołnierki tamtego dnia miały na sobie jedynie dresy i piżamy.

Reklama