Joe Biden pozwolił sobie na rzadki przejaw krytyki pod adresem izraelskiego premiera. Dla amerykańskiej administracji to newralgiczny moment, bo w Waszyngtonie rusza właśnie międzynarodowa konferencja mająca promować demokrację na świecie.
Netaniahu już wie, że tej bitwy nie może wygrać, ponieważ obywatele nigdy nie pozwolą, aby ich SN umarł tak jak nasz TK w ciemności i zapomnieniu – mówi prof. Tomasz T. Koncewicz, konstytucjonalista i adwokat z wieloletnim doświadczeniem.
O groźbie wojny domowej mówi wprost prezydent Izraela Izaak Herzog, który dwoi się i troi, by doprowadzić do kompromisu i zażegnać kryzys. Jednak fale protestów, jakie od prawie trzech miesięcy przetaczają się przez kraj, zostały już okrzyknięte „izraelską wiosną”, na wzór tej „arabskiej” sprzed 12 lat, która obaliła kilku bliskowschodnich dyktatorów.
Przez Izrael przetaczają się wielotysięczne manifestacje przeciwko planowanym zmianom w sądownictwie. Zdaniem krytyków uderzają one w podstawy demokracji i pchają kraj ku dyktaturze. Premier Beniamin Netanjahu problemu, rzecz jasna, nie widzi.
Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken udał się na Bliski Wschód i usiłuje zapobiec eskalacji kryzysu w Izraelu, gdzie od kilku dni rozkręca się spirala przemocy między rządem a Palestyńczykami.
Rozmowa z Yossim Melmanem, pisarzem i dziennikarzem, o tym, co oznacza nowy, skrajny rząd Izraela. I dlaczego Polakom wszystko to może brzmieć znajomo.
Bez Itamara Ben-Gewira i Becalela Smotricza nie da się już rządzić Izraelem. Z nimi w rządzie Izrael będzie mniej demokratyczny, ale na pewno bardziej żydowski.
W Izraelu do władzy wraca Beniamin Netanjahu, ale prawdopodobnie w rasistowskim i homofobicznym towarzystwie.
W zaledwie trzy i pół roku wybory do Knesetu odbywają się po raz piąty. Teraz nie chodzi tylko o to, kto je wygra. 1 listopada Izraelczycy odpowiedzą na kilka ważnych pytań, a odpowiedzi zdefiniują politykę kraju na najbliższe lata. Albo dłużej.
Pokazywany w głównym konkursie w Cannes „Ahed’s Knee” to gorący, wielopoziomowy film nakręcony przez 46-letniego Izraelczyka Nadava Lapida, dzieło bezkompromisowe, skromne, chwilami drażniące.