Świat

1088. dzień wojny. Czy to już przedwojnie? Po czym poznać, że atak wroga jest nieuchronny

Ukraiński żołnierz w rejonie Pokrowska, 14 lutego 2025 r. Ukraiński żołnierz w rejonie Pokrowska, 14 lutego 2025 r. Abaca Press / Forum
Rosja mogła odnieść duże sukcesy już w pierwszych dniach walk, bo Ukraina tak naprawdę nie była przygotowana do wojny, choć wiele sygnałów świadczyło o tym, że może się zacząć w każdej chwili. Jak postępować w okresie przedwojennym?

Kreml nakazał mediom jak najmniej pisać o Donaldzie Trumpie, a w zamian przedstawiać Władimira Putina jako silnego przywódcę, z którym liczą się najwięksi. Skąd te wskazówki? Trump niespodziewanie stał się bohaterem. Mówi się o nim z zachwytem i traktuje jak przyjaciela Rosji, co nie bardzo podoba się Putinowi. Rosjanie nie powinni zapominać, że USA to wróg, i to odwieczny. A tu taka fala sympatii, bo Trump być może da Rosji zwycięstwo w Ukrainie, a przynajmniej tak to zostało odebrane. Przecież ugiął się tylko przed siłą rosyjskiego przywódcy i na niego też przyjdzie czas. Przyjdzie, gdy pozbawi się go wszelkich sojuszników i skieruje przeciw USA potencjał pracujący na rzecz Rosji i Chin. Zapewne nie stanie się to za życia Putina, ale każdy potencjalny następca będzie tę linię kontynuował. Czy kiedy Leonid Breżniew zastąpił Nikitę Chruszczowa, ktokolwiek oczekiwał jakichś rewolucyjnych zmian w ZSRR?

Z ogłoszenia o pogrzebie dowiedzieliśmy się, że w śmigłowcu Mi-8MT, którego kilka tygodni temu trafił pocisk R-73 wystrzelony przez bezzałogowy morski dron Magura 5, zginął dowódca kpt. Anton Prut z 318. Brygady Śmigłowców Wojsk Lądowych. Co ciekawe, pochodził z Sewastopola i do 2014 r. był obywatelem Ukrainy, oficerem, który przeszedł na stronę wroga.

Na jednym z ukraińskich śmigłowców szturmowych Mi-24W pokazano oznaczenia zestrzelenia 19 dronów Gerań 2 (Shahed 136) i sześciu dronów rozpoznawczych o większym zasięgu (przypuszczalnie typu Orłan). Śmigłowiec ma kamuflaż wskazujący na pochodzenie z Czech, a zatem dotarł tu już po wybuchu wojny. Okazało się, że śmigłowce świetnie się sprawdzają w zwalczaniu większych bezpilotowców latających z prędkością 200–250 km/h.

Reklama