Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1097. dzień wojny. To już trzy lata. Jak to wszystko się zaczęło? Rosyjski atak na Ukrainę krok po kroku

Dym nad Kijowem, 24 lutego 2022 r. Dym nad Kijowem, 24 lutego 2022 r. Lu Jinbo / Xinhua News Agency / Forum
Dziś, po trzech latach, dysponujemy znacznie większą liczbą wiarygodnych informacji i materiałów dokumentujących działania wojenne z pierwszych dni rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jak one dokładnie wyglądały? Prześledźmy jeszcze raz ten pierwszy, dramatyczny dzień wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Choć aktywność ukraińskich F-16 jest chroniona szczególną tajemnicą, na jaw wyszły informacje o ich działaniach w rejonie Sudży. Ukraińskie maszyny atakują rosyjskie pozycje za pomocą bomb kierowanych GBU-39 SDB oraz JDAM. Jak donoszą Rosjanie, ma dochodzić także do kontaktów ukraińskich samolotów z rosyjskimi Su-35, a niepotwierdzone informacje mówią o bitwie powietrznej pomiędzy F-16 a Su-35, podczas której piloci obu maszyn odpalili przeciwko sobie nawzajem pociski, odpowiednio AIM-120C-7 oraz R-37M. Miało się to zakończyć „czeskim remisem”, obydwa pociski chybiły. Rosjanie uwielbiają porównywać swoją technikę do zachodniej, więc rosyjski internet pełen jest opinii wskazujących na wyższość Su-35 nad F-16. Aż szkoda, że nie ma dowodów ukazujących rzekomą przewagę najnowszej rosyjskiej techniki nad 40-letnimi zachodnimi maszynami z demobilu.

Sytuacja na froncie nie wychodzi ze stagnacji. Poza tradycyjnymi szturmami nękającymi nie ma mowy o poważnych zmianach, co szczegółowo opiszemy jutro.

Podkast specjalny: Czy Polska jest następna? Chcesz pokoju, szykuj się na wojnę. Mówi Michał Fiszer

Kijów, strona zachodnia

Dokładnie trzy lata temu, w nocy z 23 na 24 lutego 2022 r. dwie grupy dywersyjne 45. Brygady Specnazu Wojsk Powietrzno-Desantowych (WDW) przekroczyły pod osłoną nocy granicę białorusko-ukraińską, przebiegającą przez czarnobylską strefę wykluczenia. Ich zadanie: przejść niepostrzeżenie przez zamknięty obszar i zająć dwa ważne punkty na drodze łączącej Czarnobyl z Iwankowem.

Reklama