1098. dzień wojny. Gdyby Ukraińcy wysadzili te mosty, zatrzymaliby Rosjan. Dlaczego nie wyszło?
Chyba najważniejszym wydarzeniem ostatnich godzin jest uchwalenie dwóch rezolucji ONZ w sprawie Ukrainy. Rezolucję nr 2774 Rada Bezpieczeństwa przyjęła dziesięcioma głosami „za” (w tym Rosji, USA i Chin, jeśli chodzi o stałych członków) i pięcioma głosami wstrzymującymi się (w tym Wielka Brytania, Francja). Dokument mówi o potrzebie zakończenia wojny, co jest bezdyskusyjne, ale nie wskazuje Rosji jako agresora.
Zgromadzenie Ogólne uchwaliło z kolei rezolucję wyraźnie potępiającą Rosję, mówiącą o niesprowokowanej agresji na Ukrainę (95 głosów „za”). Poparła ją, o dziwo, nawet Słowacja. Ciekawy jest zestaw państw głosujących „przeciw”: Rosja, USA, Białoruś, Korea Północna, Izrael, Sudan, Burkina Faso... Wstrzymujących się od głosu też było sporo, w tym Chiny i Iran.
A na frontach Rosjanie naciskają, jakby dostali wiatru w żagle. Widać postawa USA dodała im otuchy i nadziei. Na północ od Kupiańska, w rejonie miejscowości Dworiczna, usiłują poszerzyć przyczółek na Oskił. Upór, z jakim forsują tę rzekę, jest niesamowity. Ale choć wprowadzili do walk 69. Dywizję Zmechanizowaną, posunęli się tu przez tydzień tylko o 1 km. Na południe 2. Tamańska Dywizja Zmechanizowana Gwardii też dotarła do rzeki, ale na razie nie próbuje jej forsować, tylko poszerzyć pas styku z nią od wschodniej strony. Nawet to jej niespecjalnie wychodzi.
Rosjanie nacierają też na