Świat

1182. dzień wojny. Jak Rosja gromadzi wojska i co robić w razie „W”. Przydałby się w Polsce stan „Z”

Ukraiński żołnierz w rejonie Doniecka, maj 2025 r. Ukraiński żołnierz w rejonie Doniecka, maj 2025 r. Sofiia Gatilova / Reuters / Forum
Wojna w Ukrainie zamienia się w niekończący się konflikt, a Rosja jest wyjątkowo nieustępliwa. To oznacza, że rośnie niebezpieczeństwo dla Europy.
Lech Mazurczyk

Donald Trump nie zamierza nakładać na Rosję dodatkowych sankcji, bo uważa, że porozumienie z Władimirem Putinem wciąż jest możliwe. To się pomału robi nudne. Nie widać, by Amerykanie wywierali jakąkolwiek presję na Rosję, która nawet się tego nie obawia. Jakim cudem Putin potrafi tak długo zwodzić prezydenta USA, nie wiadomo, zwłaszcza że metody manipulacji nie są szczególnie wyrafinowane. Po prostu konfrontacja z Rosją nie leży w interesie Waszyngtonu. Potrzeby Europy przestały mieć dla Amerykanów jakiekolwiek znaczenie. Dla biznesmena Trumpa Europa to konkurencja.

Francuski (DGSE, Direction Générale de la Sécurité Extérieure) i niemiecki wywiad zagraniczny (BND, Bundesnachrichtendienst) są pogrążone w kryzysie z powodu penetracji rosyjskich służb. Generalnie „oczy i uszy” Europy nie wyglądają najlepiej, to kolejne obszary, które trzeba zreformować i uzdrowić.

W Ukrainie próby certyfikacyjne przeszedł nowy dron szturmowy Predator sterowany kablem światłowodowym, długim na maks. 20 km. To pozwala atakować obiekty przeciwnika położone 12–15 km w głąb jego ugrupowania.

W Rosji zamknięto z kolei program samolotu dozoru radiolokacyjnego Beriew A-100. Podobno z powodu straty dwóch maszyn typu Beriew A-50. W zamian kupią więcej myśliwców.

Jeden z rosyjskich poborowych dzieli się spostrzeżeniami na temat korupcji w armii. Jak twierdzi, za łapówki otrzymuje się nawet odznaczenia. Za urlop płaci się 300 tys. rubli. Nie wiadomo, na ile prawdziwe są te rewelacje, ale brzmią prawdopodobne. Naiwny żołnierz z 29. Armii Wschodniego Okręgu Wojskowego zwrócił się bezpośrednio do Putina, wierząc, że pomoże. Zostawiamy to bez komentarza.

Reklama