1235. dzień wojny. „Siłowiki” chcą rządzić Rosją. Ta armia byłaby jak pociąg, nie do zatrzymania
Donald Trump ogłosił, że USA będą sprzedawać europejskim państwom NATO uzbrojenie i amunicję przekazywaną następnie Ukrainie. Prezydent Zełenski potwierdził, że amerykańska pomoc znów płynie ze zwiększoną intensywnością. Wśród uzbrojenia ma być do dziesięciu baterii Patriot: dwie kupią Niemcy, jedną Norwegia, zostaną dostarczone w pierwszej kolejności. Czekamy, kto sfinansuje pozostałe siedem.
Ukraina podpisała umowę, która umożliwia jej udział w pracach specjalnie utworzonego Połączonego Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO–Ukraina (JATEC) z siedzibą w Bydgoszczy. Zadaniem placówki jest zbieranie doświadczeń z wojny, tworzenie i modyfikowanie na bieżąco programów szkolenia i prowadzenie zaawansowanych kursów dla oficerów czy podoficerów, głównie z Ukrainy.
Hiszpania podpisała kontrakt z chińską firmą Huawei na zarządzanie tajnymi nagraniami z podsłuchu zebranymi przez służby specjalne i siły porządkowe celem przedstawienia ich jako dowody w sądzie. Oczywiście materiały będą starannie analizowane przez chińskie służby, bo takie firmy obligatoryjnie z nimi współpracują. A może jakieś ciekawostki przehandlują Rosji za odpowiednią zapłatę lub usługi.
Ukraina rozwija program „Clean Sky” polegający na rozwoju produkcji tanich dronów przechwytujących, przeznaczonych do niszczenia bezpilotowców uderzeniowych Gerań 2. Zwalczanie tych aparatów jest dużym problemem, a Rosja stosuje je wyjątkowo masowo. Ponieważ dokonują uciążliwych zniszczeń, obrona przed nimi ma wielkie znaczenie, a nikt nie nastarczyłby kosztownych rakiet przeciwlotniczych.
Rosjanie nacierają na miasteczko Konstantynówka w obwodzie donieckim na zachód od Czasiw Jaru. Twierdza Czasiw Jar właściwie została już zdobyta.