1241. dzień wojny. Bitwy powietrzne: dlaczego jest ich coraz mniej i co myśliwce robią na froncie
Nie zważając na ostre słowa Donalda Trumpa, Recep Tayyip Erdoğan odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. O czym przy piątku rozmawiali? Oczywiście o pokoju. Turecki prezydent miał naciskać, aby Putin wznowił negocjacje. Według komunikatu jego biura Stambuł pozostaje otwarty dla obu stron. Nie wiemy, co Putin odpowiedział, domyślamy się, że do rozmów prędko nie dojdzie, a nawet jeśli, to będą jak zwykle bezowocne i jałowe. Póki Rosja trzyma inicjatywę, żadne negocjacje nie są jej potrzebne.
Unia Europejska, przełamując niechęć Słowacji, właśnie uchwaliła 18. pakiet sankcji na Rosję. Obniżono m.in. „price cap”, czyli maksymalną cenę kupna rosyjskiej ropy, do 47,60 dol. za baryłkę. Poprzedni limit 60 dol. Moskwa i tak omijała ze swoją „flotą cieni”. Na tę „nieoficjalną” flotę tankowców również nałożono sankcje – aż 105 statków znalazło się na liście „zakazanych”. Kolejne 22 banki i instytucje finansowe zostały odcięte od międzynarodowego systemu płatności SWIFT. Ponadto rozszerzono listę towarów, których do Rosji eksportować nie można, podobnie listę podmiotów i firm, które w Unii już sobie nie pohandlują. Warto wspomnieć, że USA nie zamierzają dołączać do sankcji na rosyjską ropę.
Według niezależnego zespołu badaczy Oryx od początku wojny Rosja straciła już 6061 bojowych wozów piechoty. W składnicach zostało ich tylko 2939, z zastrzeżeniem, że zdjęcia satelitarne mogą nie być aktualne. Nie wywołuje to paniki w szeregach rosyjskich wojsk ze względu na obraną przez nie taktykę.