Kolejne kraje uznają państwowość Palestyny. A Palestyńczycy szukają jej na mapie
Do dziś Palestynę uznało blisko 150 krajów świata, mniej więcej trzy czwarte ze wszystkich 193. Sporo, ale to symboliczne gesty, w praktyce niemające wpływu na życie ok. 5 mln Palestyńczyków na terytorium, które świat nazywa „Palestyną”, czyli na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy oraz we Wschodniej Jerozolimie. „Państwo” to nie kontroluje swoich granic, nie ma ustalonego terytorium ani spójnej administracji. Nie mówiąc już o stolicy. Czym więc jest dziś Palestyna? I gdzie w zasadzie się ona znajduje? Popatrzmy.
Palestyna A, B, C
Zachodni Brzeg, gdzie mieszka blisko 3 mln Palestyńczyków, od 1967 r. znajduje się pod izraelską okupacją. Tu w 250 osiedlach, z których nawet połowa to nielegalne według izraelskiego prawa tzw. outposty, mieszka ok. 500 tys. żydowskich osadników. Izraelski rząd zadbał o to, by osadnicy podlegali odrębnemu porządkowi prawnemu – ulokowani są wyłącznie w strefie C, znajdującej się pod izraelską kontrolą w zakresie bezpieczeństwa i administracji. Mieszkając na Zachodnim Brzegu, najczęściej na wzgórzach, praktycznie są odseparowani od palestyńskich sąsiadów, często także murem (w wielu miejscach bariera bezpieczeństwa między Izraelem a terytorium palestyńskim jest tak poprowadzona, by okalała i „ubezpieczała” osiedla). Co więcej, mogą oni głosować w Izraelu, tam płacą podatki. Strefa C zajmuje ok. 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu, mieszka tam też ok. 350 tys. Palestyńczyków, ale ci nie mają tych samych praw, co ich izraelscy sąsiedzi.