Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1338. dzień wojny. Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy. Zadadzą Rosji ostateczny cios?

Szwedzki myśliwiec Gripen Szwedzki myśliwiec Gripen Airwolfhound / Flickr CC by 2.0
W czasie wizyty w Szwecji prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał list intencyjny w sprawie zakupu od 100 do 150 myśliwców Gripen. To jeszcze nie kontrakt, ale jeśli do zakupu dojdzie, to co to da?

Unia Europejska uchwaliła ważne sankcje, które w jakimś stopniu utrudnią Rosji funkcjonowanie. Są to:

  • ścisły zakaz importu rosyjskiego ciekłego gazu ziemnego od stycznia 2027 r. (przypływał do portów transportowany gazowcami, czyli statkami do transportu gazu);
  • ograniczenia w ruchu rosyjskich dyplomatów na terenie Unii Europejskiej. Każdy wyjazd poza granicę kraju akredytacji musi być zgłaszany (Rosjanie często prowadzili pracę operacyjną w innym kraju niż kraj akredytacji, gdzie nie znały ich miejscowe służby kontrwywiadowcze);
  • sankcje na wszystkie zidentyfikowane osoby, które są zamieszane w deportacje dzieci ukraińskich do Rosji;
  • kary nałożone na kolejne 118 statków z rosyjskiej „floty cieni” oraz poszerzenie czarnej listy o ponad 100 statków innych bander;
  • kolejne sankcje na rosyjskie banki oraz te, które z nimi współpracują w transakcjach międzynarodowych.

Amerykanie ze swojej strony nałożyli sankcje na dwa największe rosyjskie koncerny naftowe Rosnieft i Łukoil oraz na spółki zależne i ściśle współpracujące. Warto zwrócić uwagę na fakt, że sankcje są dla Rosji uciążliwe. Nie spowodowały zawalenia się gospodarki rosyjskiej, jak to przewidywano, ale znacząco ją osłabiły, zmniejszając możliwości w zakresie produkcji wojennej i finansowania wojny. Natomiast jeśli ktoś oczekuje pełnego upadku Rosji, to jest w błędzie, to tak szybko niestety nie nastąpi.

Reklama