Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

1362. dzień wojny. Zasada trzech „C”, czyli jak odstraszyć Rosję. Lepiej grać ten mecz na wyjeździe

Ukraińscy żołnierze w okolicy Czernihowa, sierpień 2025 r. Ukraińscy żołnierze w okolicy Czernihowa, sierpień 2025 r. Dan Bashakov / Associated Press / East News
Największą sztuką wygrania wojny jest niedopuszczenie do jej wybuchu. Dlatego tak ważne jest odstraszanie potencjalnego przeciwnika.

Sytuacja w rejonie Hulajpola robi się bardzo zła. Rosjanie zdobyli większą wieś (Riwnopil) i mniejszą nieopodal (Jabłukowe). Obie znajdują się na północ od Hulajpola, któremu coraz bardziej grozi oskrzydlenie, a może i całkowite okrążenie. Rosjanie korzystają z gorszej pogody, głównie mgły. Działania ukraińskich dronów są ograniczone.

Niedaleko stąd skutecznie rozwija się natarcie na północ. W szturmie z udziałem pojazdów pancernych Rosjanie wtargnęli do wsi Nowopawliwka ok. 35 km od Wełyki Nowosiłki. Widać, jak daleko zaszli: ok. 40 km od wiosny. Spokojniejszy był natomiast rejon Orichiw–Nowopawliwka (inna niż ta wyżej) na południe od Zaporoża.

Czytaj też: Operacja „Midas” wstrząsnęła Ukrainą. Co zrobi Zełenski? Takiego kryzysu nie było od początku wojny

Ataki na infrastrukturę

Niestety, rośnie liczba bomb codziennie zrzucanych na ukraińskie wojska. Średnia w październiku wynosiła 170, dziś 220. Rosjanie kontynuują też uderzenia pociskami skrzydlatymi i dronami na infrastrukturę kolejową. Według strony ukraińskiej od stycznia wykonali już blisko 800 tego rodzaju ataków. Ale uszkodzenia infrastruktury kolejowej są szybko naprawiane. Rzecz w tym, że ostatnio Rosjanie koncentrują się na infrastrukturze gazowej i ciepłowniczej. Znów chcą złamać wolę walki ludności, zamieniając jej mieszkania w lodówki.

W rejonie Pokrowska ponownie uaktywniło się lotnictwo Ukrainy.

Reklama