Kontrowersyjne wypowiedzi, niechęć do złożenia przeprosin za śmierć polskiego wolontariusza z World Central Kitchen, uparte poszukiwanie nad Wisłą przejawów antysemityzmu – to wszystko wywołało reakcję MSZ. Wiceszef resortu Andrzej Szejna wręczył ambasadorowi Izraela notę protestacyjną, ale z kraju go nie wyprosił.
Skąd ten spór? Według informacji „Polityki” wywołała go wolta prezydenta. Jeszcze w grudniu spotkał się z Sikorskim i miał mówić, że „wielkich problemów” z jego strony nie będzie.
Marszałek Sejmu upiera się przy referendum w sprawie aborcji; Sikorski odwołuje ambasadorów; poznamy nowego przewodniczącego KEP; Ameryka chce blokować TikToka, Kamiński i Wąsik się legalizują.
Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów oraz wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu.
Pewien polski generał radził mi dawno temu: „jesteś pułkownikiem – graj na ministra, jesteś generałem – graj na prezydenta. Chcesz dużego awansu – graj na ambasadę”, mając na myśli przedstawicielstwo USA w Warszawie. Jak to jest z tymi wpływami Waszyngtonu w Polsce?
Informację o śmierci Stanisława Cioska, członka KC PZPR, ministra w rządzie Wojciecha Jaruzelskiego, wieloletniego ambasadora w Moskwie i jednego z architektów Okrągłego Stołu, potwierdziła jego córka.
Czy we współczesnym świecie potrzebni są jeszcze ambasadorzy? I dlaczego Twitter może doprowadzić do ich wyginięcia.
W świetle ustawy ambasadorowie kwalifikacji ani znajomości języków już nie potrzebują. Powstaną nowe miejsca dla swoich i nowe sposoby wzięcia za twarz.
PiS w zasadzie nie prowadzi polityki zagranicznej. Nie potrzebuje więc doświadczonych ambasadorów. Chyba że do roli hostess.
Nie było żadnej krajowej dyskusji ani rozważania czy reklamowania jakiejś kandydatury na unijne stanowiska. Nic.