Polska chora na raka. Czyta Stanisław Tym

A więc to jednak nowotwór. Człowiek, który utrzymuje się z odwracania kota ogonem, musiał wreszcie uczciwie powiedzieć, na co choruje Polska.

Polski rząd już jest za granicą. Czyta Stanisław Tym

Jest bardzo smutno. Jest źle. I codzienność coraz bardziej dotkliwa. Jedni są lękiem podszyci, inni nadrabiają miną pod maseczką.

Debel w pałacu. Czyta Stanisław Tym

Jak zmięta stara szmatka wisiałem na poręczy krzesła, gdy nagle młodzieńczy hart ducha mi wrócił, a krew znowu popłynęła wartkim strumykiem. Zawsze tak się dzieje, gdy widzę Zbigniewa Ziobrę.

Pamięci Krzysia Kowalewskiego. Czyta Stanisław Tym

To był człowiek bardzo ważny w moim życiu. A ponieważ był, więc jest i będzie. Urodził się 20 marca 1937 r. Ja – 119 dni później.

Polska Obajtkami stoi. Czyta Stanisław Tym

A dać Obajtkowi tekę premiera i prezydenta. Przecież takimi jak on Polska dziś stoi. Cóż to za przestępstwo, że komuś coś doradzał życzliwymi, przyjaznymi słowami?

Czerń z kropelką miodu. Czyta Stanisław Tym

Małą zagadkę mam na początek. Tak na rozgrzewkę po prostu. Większość, która zna odpowiedź, niech nie podpowiada.

Rząd nie ma czasu rządzić. Czyta Stanisław Tym

Rząd z Kaczyńskim na czele ma zamiar wprowadzić nam Nowy Polski Ład. Słowem, z jednego ładu – dotychczasowego – wejdziemy w drugi.

Polską rządzą ludzie źli. Czyta Stanisław Tym

Najchętniej zacząłbym od jakiegoś żartu, ale chyba nie wypada. Poczekam.

Polak skąpirus i kody kreskowe. Czyta Stanisław Tym

Prof. Zybertowicz łatwo i przystępnie wytłumaczył nam, dlaczego od roku dramatycznie rośnie liczba zgonów w kraju. Zauważył, że trzeba przeanalizować różne kwestie.

Rozumiecie? Czyta Stanisław Tym

Błagam pana – jęknąłem – mandat i płacę. Ile? Nic nie płacicie, zostaliście upomniany. To ja decyduję, czy was ukarać. Rozumiecie? Ja!