Wielkanocny przegląd dziesięciu serii – telewizyjnych i filmowych – o zmartwychwstaniu i kompleksie mesjasza. A przy okazji mocnych propozycji do nadrobienia (lub powtórki) w święta.
Wraca pytanie o udział stale rosnącego streamingu w tworzeniu efektu cieplarnianego i przyspieszaniu katastrofy klimatycznej. Netflix właśnie zapowiedział zmiany.
Spora część tytułów walczących o Nagrody Akademii jest dostępna w serwisach streamingowych, podpowiadamy, gdzie szukać. A samo rozdanie Oscarów już 25 kwietnia.
Wielu z nas, zamkniętych lub przymkniętych w mieszkaniach, ma teraz więcej czasu na oglądanie, ale seriali wartych oglądania jest znacznie mniej. Dlatego zapowiedzi premier budzą taki entuzjazm.
Wątpliwy sukces „365 dni” – sześć nominacji do Złotych Malin przyznawanych najgorszym filmom – można porównać do działania prawicowej MaBeNy. Ważne, że mówią, nieważne jak.
Trzy różne podejścia do adaptacji serialowych: „Kajko i Kokosz”, „My, dzieci z dworca Zoo” i „Nowy wspaniały świat”. Czyli telewizyjny przegląd miesiąca.
Wykopaliska są nie tylko spotkaniem z przeszłością, lecz także pretekstem do refleksji na temat życia, śmierci i przemijania.
Serialowy poradnik dla poszukiwaczy krzepiącej telewizji. A przy okazji ekranowy przewodnik po miastach: od Nowego Jorku, przez Paryż i Tokio, aż po... Ankh-Morpork.
Film „Gin, 2020” od twórców kultowego „Czarnego lustra” to adekwatne zwieńczenie roku. Charlie Brooker i Annabel Jones stworzyli komediowy paradokument.
Za ekranizację przygód wojów kasztelana Mirmiła warto trzymać kciuki: ewentualny sukces może sprawić, że polski komiks trafi do jeszcze większej liczby odbiorców na świecie.