Platforma ogłasza reformatorską ofensywę, ale pytanie, czy będzie się przy niej upierać. W samej partii opinie są podzielone: iść na całość czy pozorować i przeczekać do wyborów.
Płacono za nią nawet 10-krotnie więcej, niż wynosiła nominalna cena. Czytał ją ponoć sam Stalin. Jej twórcy i redaktorzy już wkrótce zniknęli za murami najcięższych więzień we Wronkach, Rawiczu, na Mokotowie.
Donald Tusk i Waldemar Pawlak przed kamerami zapewniają o trwałości koalicji, ale poza kadrem coraz boleśniej kopią się po kostkach. O zerwaniu nie ma jednak mowy. Żadnej ze stron się to nie opłaca.
Polskiemu Stronnictwu Ludowemu nie grozi już katastrofa finansowa. Przynajmniej na razie. Egzekucję 18 mln długu ludowców wstrzymał Trybunał Konstytucyjny.
Mimo blokady kont PSL urzędnikom skarbowym nie udało się ściągnąć 18 mln złotych, które ludowcy winni są państwu.
Mimo prokuratorskich zarzutów związani z PSL urzędnicy zajmują wysokie stanowiska w instytucjach podległych ministerstwu rolnictwa. Szef resortu nie reaguje.
Wysokim urzędnikiem w KRUS jest działacz PSL z Konina, były poseł tej partii, na którym od prawie roku ciążą poważne prokuratorskie zarzuty.
Po co mamy się w tym taplać, to nie jest najważniejsza sprawa dla Polski – wyjaśnia Waldemar Pawlak powściągliwość swej partii w obejmowaniu stanowisk z nowej komisji śledczej.
PSL to jedyna partia, która z niezmienioną nazwą miała posłów we wszystkich sześciu kadencjach Sejmu od 1991 r., czyli od pierwszych wolnych wyborów. Co jej daje taką siłę przetrwania?