Ukraińcy w swojej walce korzystają ze społecznych skryptów zaradności, które pomagały przetrwać wcześniejsze katastrofy. Front to tylko nieznaczny wycinek tej wielkiej wojny obywatelskiej.
Powołany do życia w kwietniu 1949 r. Sojusz Północnoatlantycki przez wiele dekad skutecznie chronił Europę przed zakusami Związku Radzieckiego. Czym ta organizacja jest dzisiaj w obliczu wojny w Ukrainie i dlaczego tak wielu osobom trudno zrozumieć jej istotę?
„Lepiej wysłać rakiety niż naszych żołnierzy” – powiedział speaker Izby Reprezentantów Mike Johnson. „Partia Putina” w GOP, jak nazwano prorosyjskich izolacjonistów, długo trzymała świat i Ukrainę w niepewności.
Do znudzenia oglądamy filmy z ukraińskiego pola walki, niektóre po dwa lub więcej razy, żeby przyjrzeć się szczegółom i wyrobić sobie zdanie. Teraz dominują zdjęcia z niszczenia dronami FPV dość sporej ilości rosyjskiego sprzętu. Ale czy to prawdziwy, całościowy obraz sytuacji?
Republikanie, zwłaszcza z frakcji MAGA, zdają się nie rozumieć, ile może kosztować Amerykę utrata Ukrainy na rzecz Rosji. Prowadzą dość krótkowzroczną politykę, opóźniając przekazanie pomocy. Skutki mogą być bardzo poważne.
Ukraina nie chciała szybko upaść, więc Rosjanie przeszli do wojny na wyniszczenie. Także po to, żeby złamać wolę oporu, a potem nie mieć problemów z okupacją tego dość dużego kraju, ale i zachować siły na konfrontację z NATO.
Iran nie prowadził ataku na Izrael według rosyjskiej koncepcji działań ofensywnych, ale elementów wspólnych jest tak dużo, że i my musimy być gotowi na odparcie takich uderzeń.
Wielu obserwatorów dostrzega pewne podobieństwa między atakiem Iranu a tym, co obserwujemy w Ukrainie w niektóre noce. Irańskie uderzenie było masywniejsze, ale tylko dlatego, że było pojedyncze, a nie dziesiątki razy powtarzane.
Ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną weszły na zupełnie inny poziom. Zamiast atakować stacje rozdzielcze i transformatorowe, które da się naprawić, Rosjanie atakują teraz bezpośrednio bloki energetyczne.
Byli przekonani, że mogą spokojnie czekać na upadek Ukrainy, tymczasem europejska część NATO budzi się do życia. Nie tylko się zbroi, ale chce Rosji postawić barierę już tam, w Ukrainie.