Afryka
-
Archiwum Polityki
Schindler z Afryki
Rozmowa z Terrym George'em, reżyserem filmu „Hotel Ruanda”
5.11.2005 -
Archiwum Polityki
Złoto z błota
Gdy jedni umarzają długi Afryki i próbują ratować jej głodujących mieszkańców, korporacje z Ameryki Północnej, Australii i Europy zbijają fortuny na rabunkowym wydobyciu bogactw naturalnych Czarnego Lądu. Czas zatrzymał się w miejscu.
1.10.2005 -
Archiwum Polityki
Wiara tańcząca
23.04.2005 -
Społeczeństwo
Afryka bez pomysłu
Wojny domowe, głód, AIDS – to niemal jedyne obrazy z Afryki, które możemy zobaczyć w telewizji. Dziś Afrykanie są biedniejsi i żyją krócej niż 40 lat temu, u schyłku kolonializmu. Dlaczego świat nie ma pomysłu jak pomóc Afryce?
18.09.2004 -
Archiwum Polityki
Hulaj słoniu!
Co biały człowiek w Afryce podzielił, ekologowie starają się dziś połączyć. Ponad granicami państw powstają wielkie naturalne parki, które dają zwierzętom swobodę, a ludziom zatrudnienie.
6.12.2003 -
Archiwum Polityki
Hotel Sahara
Jutro rozpocznie się długa i groźna podróż. Droga Marlboro – jak ją nazywają ze względu na gigantyczny przemyt ludzi i towarów – prowadząca przez pustynię z nigerskiego Agadesu do Dirkou, a potem do granicy z Libią w Tumo i dalej na północ, do Europy, pochłonęła już wiele ofiar. Ale chętnych na podróż nie ubywa. Punkt zborny jest w hotelu Sahara w Agadesie.
12.10.2002 -
Archiwum Polityki
Zbożne życzenia
Podobno w państwowych magazynach jest za dużo zboża. Coś z nim trzeba zrobić, bo po żniwach ustawi się nowa kolejka rolników sprzedających nowe plony. Skoro nikt ziarna nie chce kupić, można je tylko podarować. Ale komu: mieszkańcom Afryki, dzieciom w Bieszczadach czy bezdomnym w miastach? Nad tym właśnie głowią się posłowie.
3.08.2002 -
Archiwum Polityki
Podróż na Czarny Ląd
Olbrzymi i w znacznej części nadal tajemniczy kontynent – Afryka – zamieszkany jest przez ludzi posługujących się tysiącem narzeczy, wyznających różne religie, reprezentujących różne jakże odmienne obyczaje. Także w dziedzinie kuchni – choć pamiętać należy, że wiele plemion afrykańskich, a nawet całe narody gnębione są klęską głodu – poszczególne kraje różnią się znacznie od siebie.
18.08.2001 -
Archiwum Polityki
Wściekły pies
Niektórzy usiłowali robić z niego komunistę, co było kompletnym nonsensem. Odsunięty od władzy mieszkał w Leopoldville, gdzie ONZ zapewniała mu ochronę i bezpieczeństwo, ale kiedy ma się 35 lat i wiarę w słuszność sprawy, o którą się walczy, nie sposób z dnia na dzień stać się emerytem. Kiedy wyruszył do Stanleyville, będącego w rękach jego zwolenników, była ciemna noc i tropikalna ulewa, patrole wojskowe spały. Prawdopodobnie dojechałby tam szczęśliwie, gdyby nie przemożna potrzeba przemawiania.
3.03.2001 -
Klasyki Polityki
Przepraszam, kto to nakręci?
Gavin Hood pochodzi z Republiki Południowej Afryki i właśnie kończy film „W pustyni i w puszczy”, chociaż wcale go nie zaczynał.
11.11.2000