Jak wygląda jedynie słuszna wizja współczesnej historii Polski w podręczniku nie tylko dla młodzieży.
Opresja dotknęła bezpośrednio lub pośrednio każdego Ukraińca w Polsce – mówi o akcji „Wisła” prof. Grzegorz Motyka, autor właśnie wydanej książki na ten temat.
Moskiewska narracja dąży do pokazania współczesnej Ukrainy jako pseudopaństwa, sztucznego tworu terytorialnego.
Antoni Kroh, laureat tegorocznej Nagrody Historycznej POLITYKI za książkę „Za tamtą górą”, o tym, kim są Łemkowie i dlaczego tak mało o nich wiemy.
Nikt z rządzących nie zabrał głosu, a warto przypomnieć i to, że Związkowi Ukraińców w Polsce odmówiono dotacji na zorganizowanie obchodów.
70 lat temu wypędzeni z domów w ramach akcji Wisła jechali pociągami nie wiadomo dokąd. Niosło się po wagonach: wiozą nas nad morze potopić.
Rocznica akcji „Wisła” jest sprawą wszystkich mieszkańców Rzeczpospolitej, bo przypomina, jak groźne staje się państwo, gdy zwraca się przeciwko swoim obywatelom, i to niezależnie od ich narodowej czy etnicznej przynależności.
Po demokratycznych przemianach w 1989 r. obchody rocznic akcji „Wisła” otrzymywały wsparcie z budżetu polskiego państwa.
Historia bez przerwy stawia Polaków do raportu i nakazuje odpowiadać na trudne pytania. Ledwie minęła awantura wokół filmu „Pokłosie”, już rośnie inna, w sprawie akcji Wisła z 1947 r.
Na dzisiejszych stosunkach polsko-ukraińskich cieniem kładzie się przeszłość, a już zwłaszcza ta z czasów wojny i tuż po niej, czyli tzw. rzeź wołyńska, a potem akcja o kryptonimie Wisła.